Glejak wielopostaciowy to jeden z najokrutniejszych i ciężkich diagnoz, jakie lekarz może postawić pacjentowi. Nie jest to tylko najbardziej złośliwa forma nowotworu mózgu, ale w dodatku rośnie szybko i niestety często ma śmiertelne skutki. Poddawanie pacjentów chemioterapii, naświetlaniom czy operacjom chirurgicznym przedłuża życie zaledwie kilka, kilkanaście miesięcy. Ta zabójcza forma raka została nazwana przez badacza z M.D. Anderson Cancer Center – Erica Hollanda – “terminatorem” (w artykule opublikowanym na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences)
Od 2009 roku rozwija się coraz jaśniejszy promień nadziei dla osób z postawioną diagnozą glejaka wielopostaciowego. Nie jest to jednak silniejsze promieniowanie czy nowa technika operacyjna, a leczenie dostarczone przez samą naturę – nasiona bawełny. Szerzej o tym pisze magazyn Natural News.
Eksperymentalna terapia oparta na nasionach bawełny wykazuje niezwykłą obietnice w leczeniu tej formy raka. Do takich wniosków doszli naukowcy z University of Alabama at Birmingham (UAB). John Fiveash, profesor nadzwyczajny na Katedrze Radioterapii Onkologicznej na UAB i jednocześnie główny autor tych badań, zaprezentował odkrycia swojego zespołu już ponad 5 lat temu, podczas panelu dyskusyjnego na temat nowotworów centralnego układu nerwowego, który odbył się na corocznym spotkaniu American Society for Clinical Oncology na Florydzie.
Badania prowadzone na UAB były w fazie II testów klinicznych nad AT-101, pigułce wykonanej z silnego związku znalezionego w nasionach bawełny, która wydaje się pokonywać wzorce niekontrolowanego wzrostu komórek rakowych. W przeprowadzonych do tamtego czasu testach klinicznych, AT-101 z powodzeniem zatrzymało rozwój, zwykle śmiertelnej odmiany raka, u 56 pacjentów.
Przed rozpoczęciem prób, pacjenci, którzy wzięli udział w badaniu, przeszli wcześniej standardowe metody leczenia, w tym operacje i chemioterapię. Jednakże, tak jak często niestety bywa, agresywne guzy mózgu zaczęły ponownie rosnąć. Osobom tym podano jedynie AT-101, jako wyłączną metodę leczenia. Pacjenci zażywali pigułkę codziennie przez 3 do 4 tygodni.
“Po otrzymaniu tego leku większość z pacjentów nie doświadczyła wzrostu guzów przez kolejne tygodnie”, powiedział doktor Fiveash w swoim wystąpieniu do mediów. “Jesteśmy w stanie stworzyć dobrze tolerowany lek doustny, co jest jego największym atutem”.
Doktor Fiveash przyznał, że leki dostarczane przez samą naturę mogą zwiększyć obecnie stosowane możliwości leczenia i walki z rakiem. Ponadto zwrócił uwagę, że potrzeba dalszych badań, aby stwierdzić, którzy pacjenci najwięcej skorzystają z zażywania AT-101.
Według National Cancer Institute (NCI), guzy glejaka wielopostaciowego stanowią ponad połowę wszystkich diagnoz (ponad 18,000) dotyczących nowotworów mózgu w Stanach Zjednoczonych rocznie. Ponadto są drugą najczęstszą przyczyną zgonów na raka u ludzi w wieku 15-44 lat. Biorąc pod uwagę, iż glejak wielopostaciowy ma niezwykłą zdolność do wzrostu oraz szybkiego rozprzestrzeniania się, odkrycia UAB, dotyczące zatrzymania wzrostu guza dzięki pochodnym ziaren bawełny, są czymś niezwykłym.
Badania nad bawełną, wykonywane w ostatniej dekadzie, wykazują, że ma ona wiele właściwości prozdrowotnych. Przykładowo, wcześniejsze badania przeprowadzone na University of Michigan, dotyczące zwierząt, potwierdziły, iż olej wykonany z nasion bawełny skutecznie zwiększa możliwości leczenia raka prostaty, a także innych nowotworów. W innym badaniu pochodzącym z Texas Medical Center, naukowcy odkryli, że spożywanie oleju bawełnianego, może pomóc w zwalczaniu chorób serca, ze względu na wysoką zawartość witaminy E, a także naturalnego obniżania poziomu cholesterolu.
Źródła: University of Alabama at Birmingham, Natural News, Canver.gov
