Wygląda na to, że spanie nago jest nie tylko seksowne czy po prostu wygodne, ale ma również korzystny wpływ na nasze zdrowie. Serwis Mind Unleashed przedstawił pięć zaskakujących, pożytecznych aspektów wynikających z zasypiania w naszym naturalnym stroju, jaki otrzymaliśmy przy narodzinach – nagiej skórze.
Lepsza jakość snu
Badania przeprowadzone na terenie Australii wykazały, że niektóre rodzaje bezsenności mogą być wywoływane niewłaściwą regulacją temperatury w nocy. Kolejne rozszerzone badania udowodniły, że regulowanie temperatury ciała będącego w łóżku może znacząco wpłynąć na możliwości organizmu w zapadanie w głęboki sen. Holenderscy naukowcy natomiast, umieścili uczestników eksperymentu w kombinezonach, w których można było nieznacznie obniżyć temperaturę samej skóry, bez wpływu na temperaturę samego organizmu. Osoby biorące udział w tym badaniu miały nieprzerwany sen i spędziły więcej czasu w fazie głębokiego snu.
Jeśli zatem używamy ciężkich koców, kołder czy zakładamy ciepłe ubrania na noc, może to mieć negatywny wpływ na nasz sen.
Zwalcza tłuszcz na brzuchu i obniża poziom kortyzolu
Naturalne ochładzanie ciała w nocy może pomóc z regulowaniu poziomu kortyzolu. Kortyzol – tak zwany hormon stresu – jest odpowiedzialny za wiele zaburzeń, wliczając w to nadciśnienie krwi, poziom cholesterolu, niespokojny sen, zwiększenie apetytu, zachwiania hormonalne czy osłabiony system odpornościowy.
Jeśli prowadzimy “regularny” tryb życia i sypiamy nocami, to pomiędzy godziną 22, a 2 nad ranem, kiedy nasze ciało głęboko odpoczywa, poziom kortyzolu spada do minimum. Po godzinie 2 rano gruczoły, które są odpowiedzialne za jego produkcję, zaczynają swoją pracę, w celu przygotowania organizmu na nadchodzący dzień i spowodowania, że będziemy czuli się naładowani energetycznie po przebudzeniu.
Jeśli nie sypiamy odpowiednio długo, często budzimy się z nienaturalnie wysokim poziomem kortyzolu, co najczęściej powoduje zwiększony apetyt (najczęściej na najprostsze pożywienie energetyczne, jakie możemy mieć w domu czyli słodkości, ciasteczka, etc.) i w rezultacie tworzy tendencję do nadmiernego jedzenia. Nie trzeba mówić, że ma to bezpośredni związek ze zwiększeniem ilości tłuszczu na naszych brzuchach.
Stymuluje uwalnianie hormonów spowalniających starzenie
Utrzymywanie sypialni w temperaturze wyższej niż 21°C zapobiega uwalnianiu się melatoniny oraz hormonów wzrostu, które są najważniejszymi hormonami spowalniającymi zużywanie się naszego ciała.
Melatonina jest uwalniana kiedy śpimy w całkowitej ciemności, co powoduje nieznaczne, jednak wystarczające, ochłodzenie się ciała. Kiedy temperatura ciała spada, wówczas aktywuje się praca hormonu wzrostu. Co więcej, badania opublikowane w periodyku Sleep, wykazały, że sen sam w sobie uwalnia pracę hormonów wzrostu.
Po prostu zdrowe ciało
Zwiększenie temperatury nie tylko utrudnia pracę hormonu wzrostu, co napisaliśmy wyżej, ale również źle wpływa na naprawę i regenerację tkanek i “skład” naszego całego ciała.
Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Warwick wykazały, że osoby, które śpią mniej niż sześć godzin na dobę są trzykrotnie bardziej narażeni na rozwój cukrzycy czy chorób serca, a więc na niepożądany przyrost wagi ciała. Brak odpowiedniej ilości nieprzerwanego i odpowiednio głębokiego snu związany jest z nadmiernym wytwarzaniem kortyzolu, a także hormonów głodu, które natomiast powodują wzrost insuliny. Za duży poziom insuliny hamuje aktywną produkcję hormonów wspomagających spalanie tłuszczu czy kontrolę apetytu.
Zwiększa oksytocynę
Oksytocyna jest potężnym hormonem dobrego samopoczucia (nie bez powodu mówi się o niej “hormon miłości”), która jest związana z przeżywaniem orgazmu oraz generalnie erotycznymi reakcjami organizmu. Dodatkowo redukuje stany zapalne jelit, poprzez poprawienie motoryki przewodu pokarmowego, a także reguluje ciśnienie krwi. Zatem – jeśli ty i twój partner śpicie w naturalnych, “urodzinowych” strojach, to dotykanie się skóra-w-skórę, może powodować zwiększenie poziomu oksytocyny. Oczywiście nie można zapomnieć o najbardziej oczywistej korzyści ze spania nago – wywołuje naturalne seksualne pożądanie pomiędzy tobą, a partnerem/partnerką, co prowadzi do zwiększenia się ilości wspólnych intymnych momentów.
***
Jeśli powyższe powody nie są wystarczające do tego, aby zrzucić nieporęczne, ciężkie piżamy tej nocy, to już nie wiem co nimi może być 🙂 Dobrego snu!
