W zeszłym roku magazyn The Conversation ponownie podjął wciąż aktualny temat związany z przemocą mężczyzn wobec kobiet. Tym razem odniesiono się do mizoginii w Wielkiej Brytanii. W tym kraju coraz więcej podnosi się dyskusji na temat roli, jaką powinni odgrywać mężczyźni w rozwiązaniu problemu przemocy.
W odpowiedzi na protesty z 2021 roku, dotyczące bezpieczeństwa kobiet, Kit Malthouse – polityk, członek Partii Konserwatywnej wezwał do wprowadzenia w szkołach obowiązkowych lekcji dla chłopców na temat szacunku do kobiet i dziewcząt.
Od roku 2018 w Wielkiej Brytanii mówi się wiele na temat edukacji jako kluczu do rozwiązania problemu przemocy. Właśnie w tym roku powstał raport pod tytułem “Misogyny Hate Crime Evaluation Report”, opracowany przez Biuro Policji Nottinghamshire i Komisarza ds. Przestępczości we współpracy z University of Nottingham oraz Nottingham Trent University. Policja z Nottinghamshire stała się pierwszą policją w kraju, która rejestruje mizoginistyczne przestępstwa popełniane z nienawiści do kobiet. Jest to polityka, która została zarekomendowana do wdrożenia w całym kraju. Magazyn The Conversation przeprowadził szereg wywiadów z osobami obu płci i były one zgodne, że najlepszą drogą jest edukacja i podkreślenie roli mężczyzn w zwalczaniu tego rodzaju przemocy. Jak najszybsze rozpoczęcie edukacji wydaje się w tym wypadku bardzo pożądane.
Światowe badania w szkołach podstawowych wykazały, że chłopcy uczą się zachowań związanych z płcią, które są wzmacniane przez otaczających ich dorosłych. Nauczyciele są kluczową częścią tego procesu socjalizacji. Aby zmienić zachowanie, działania muszą rozpocząć się w szkołach.
Edukacja musi dotyczyć szeregu istotnych kwestii społeczno-kulturowych związanych z płcią, począwszy od relacji władzy i nieodpowiedniego języka po dotykanie i przemoc. Rząd Wielkiej Brytanii (jak i wiele innych rządów krajów nie tylko europejskich) jest jednak krytykowany za brak jasnej strategii w tym zakresie, dlatego oświadczenie wspomnianego Malthouse’a jest bardzo istotnym głosem w tej sprawie.
W książce “Why Women Are Blamed for Everything” (Dlaczego kobiety są obwiniane za wszystko) psycholog sądowy i autorka feministyczna Jessica Taylor przedstawia zaskakujące dowody przedstawione Komisji ds. Kobiet i Równości. Okazuje się, że w szkołach średnich tylko 3% nauczycieli czuje się pewnie w nauczaniu edukacji o seksie i związkach. Piszemy tutaj o Wielkiej Brytanii, a nie Polsce!
W 40% szkół stwierdzono nieodpowiednie nauczanie w tym zakresie; 50% dzieci stwierdziło, że nie powiedziałoby nauczycielom, gdyby były molestowane lub napastowane seksualnie, ponieważ uważałyby, że nie zostałyby potraktowane poważnie.
Wczesna szkoła podstawowa to czas, kiedy chłopcy zaczynają dystansować się od dziewcząt i zachowań stereotypowo postrzeganych jako “kobiece” poprzez dokuczanie i zastraszanie. Obecne wytyczne dotyczące nauczania nie zakładają jednak angażowania młodszych dzieci do głębszego zastanowienia się nad ich tożsamością płciową. Nie ułatwiają też dzieciom szczegółowej dyskusji na temat tego, dlaczego one same lub ich rówieśnicy mogą angażować się w zachowania oparte o płeć przeciwną, które są szkodliwe dla innych.
Chłopcy w Wielkiej Brytanii budują swoje poczucie męskości w bezpośrednim związku z dominującą heteroseksualną ideologią “macho”, co dla nich oznacza jedyną formę bycia mężczyzną. Jak stwierdza socjolog R. W Connell w swojej książce “Masculinities”, ta dominująca forma ma największą władzę w społeczeństwie i często przekłada się m.in. na język poniżający dziewczęta i ich zdolności, a także tworzy podstawy do przemocy i znęcania się. W szkole może to oznaczać np. kontrolę chłopców nad sportem, sala gimnastyczną i placem zabaw.
W późniejszym okresie szkoły podstawowej chłopcy często definiują i pokazują, że są “prawdziwymi chłopcami” poprzez publiczne projekcje (hetero)seksualnych fantazji i wyobrażonych (hetero)seksualnych zdarzeń w przyszłym dorosłym życiu. Obejmuje to mizoginiczne uprzedmiotowienie i seksualizowane formy molestowania dziewcząt i kobiet. W wieku 10-11 lat może to być dobrze ugruntowana część ich tożsamości, która następnie wpływa na ich zachowanie w okresie dorastania i dorosłości.
Ten wiek przynosi dodatkowe wyzwania, w tym zwiększoną presję rówieśników w kontekście rozwoju seksualnego. Zwiększona dostępność pornografii w Internecie jest szczególnie niepokojąca, ponieważ badania wykazały, że większe wykorzystanie pornografii wiąże się z bardziej seksistowskimi postawami, zachowaniami i przemocą seksualną.
Co mogą zrobić szkoły
Rekomenduje się podjęcie zajęć – zarówno w szkole podstawowej, jak i średniej – na których dzieci będą się uczyć szacunku do siebie wzajemnie, w tym o odpowiednim zachowaniu do dziewcząt i kobiet. Szczególny nacisk powinno położyć się na omówienie form, jakie może przybierać mizoginia. Obecnie takich zajęć brakuje w edukacji.
W celu dokonania takiej zmiany, nauczyciele muszą mieć zapewnione takie miejsce w programie szkolnym, a także odpowiednie środki budżetowe, aby mogli wykorzystać rosnącą liczbą strategii edukacyjnych. Przemysł kreatywny oferuje coraz większą pomoc i rozwiązania do tego typu nietypowych zajęć. Wspomniany Nottingham University opracował komiks “Changing Minds”, który doskonale sprawdza się w brytyjskich szkołach średnich, a także szkołach wyższych. Odnosi się on do historii o molestowaniu, opowiedzianym przez kobiety podczas wywiadów badawczych tego uniwersytetu.
Istnieje też potrzeba nowych męskich wzorców. W szkołach podstawowych, gdzie brakuje mężczyzn, to nauczyciele płci męskiej mają właśnie do odegrania kluczową rolę w zwracaniu uwagi na zachowania seksistowskie, niezależnie od tego jak subtelne czy “niewinne” się one wydają. Dorośli mężczyźni w środowisku oświatowym powinni zwracać szczególną uwagę na równość płci, z którymi pracują, aby młode pokolenia, które ich obserwują nabierały pozytywnych reakcji i zachowań.
Mężczyźni biorący udział w badaniach prowadzonych przez The Conversation najczęściej twierdzili, że nie byli świadomi, jak powszechne jest molestowanie oraz jaki ma ono wpływ na codzienne życie i wolność kobiet i dziewcząt. Wniosek z tego, że jeśli umożliwi się chłopcom rozpoznanie, jak szkodliwe i wszechobecne są stereotypy dotyczące płci dla wszystkich w społeczeństwie (nie tylko płci żeńskiej), mogą oni zwracać uwagę na podobne zachowania innych chłopców. W ten sposób, poparci zachowaniami dorosłych, staną się prawdziwymi sprzymierzeńcami świadomego i rozwijającego się społeczeństwa.
Chociaż w Polsce coraz ciężej podjąć działania organizacji pozarządowych w szkołach, to dobrze, aby ośrodki edukacyjne rozpoczynały współpracę z NGOsami, których ogólnym celem jest eliminacja przemocy, w tym przemocy wobec dziewcząt i kobiet. Dobrym przykładem jest brytyjska organizacja Beyond Equality, która prezentuje przykłady setek mężczyzn, którzy pracują jako wolontariusze w brytyjskich szkołach, edukując młodych chłopców. Poprzez szczere i otwarte dyskusje chłopcy uczą się rozpoznawać, jak ich zachowanie wobec kobiet i dziewcząt może być szkodliwe, jakie długoterminowe szkody może powodować i – co najważniejsze – jak się temu przeciwstawiać.
Jeśli chcemy zmiany w tym zakresie, to zarówno edukacja, jak i mężczyźni mają do odegrania zasadniczą rolę. W tym celu nasze szkoły, nasi nauczyciele, a także rodzice, grupy młodzieżowe, organizacje sportowe, organizacje lokalne, szkoły wyższe i uniwersytety powinny być wyposażone w odpowiednie narzędzia i szkolenia potrzebne do przekazywania prostego, ale jakże ważnego komunikatu – wykorzystywanie jakiegokolwiek człowieka – pod jakimkolwiek pozorem – jest całkowicie nie do przyjęcia.
Ta wiedza i narzędzia są wokół nas – zacznijmy z niej korzystać.
Źródła: The Conversation, University of Nottingham, Nottingham Trent University, Beyond Equality