Pochodząca z południowego Meksyku, a obecnie uprawiana w wielu krajach tropikalnych (w tym Brazylii, Indiach, Indonezji, Południowej Afryce, Wietnamie czy Sri Lance), papaja jest uważana od wieków przez ludowych uzdrowicieli jako źródło potężnej medycyny. Owoce papai są pyszne i bogate w witaminy i fitochemikalia. Również inne części rośliny były używane w leczeniu wielu problemów zdrowotnych.
W czasach współczesnych bliżej zainteresowali się nią niektórzy naukowcy. Wśród nich jest Nam Dang z Uniwersytetu Floryda. Po przeprowadzonych badaniach zdobyli nowe dowody na to, że papaja walczy również z komórkami rakowymi. Dokładnie to ekstrakt z suszonych liści papai ma silne działanie przeciwnowotworowe wobec szerokiej gamy guzów, które były (dla potrzeb eksperymentów) hodowane w laboratorium. Na tej liście znajduje się przede wszystkim rak macicy, ale także piersi, wątroby, płuc czy trzustki.
Badanie opublikowane w 2010 roku w Journal of Ethnopharmacology nie tylko wykazało, że papaja ma bezpośredni wpływ przeciwnowotworowy na złośliwe formy raka, ale także po raz pierwszy udokumentowano, że wspomniany ekstrakt z liści papai zwiększa produkcję cytokiny produkowanej przez limfocyty TH1. Jest to istotny element w naszym ciele, pozwalający na odpowiednie działanie i regulowanie układu odpornościowego. W takim ujęciu stosowanie papai może pomóc organizmowi w przezwyciężeniu raka. Ponadto badania sugerują, że papaja może być pomocna również w leczeniu innych problemów zdrowotnych takich jak częste zapalenia i choroby autoimmunologiczne.
Zespół naukowców stwierdził, że działanie przeciwnowotworowe papai było najsilniejsze, gdy komórki rakowe otrzymywały większe dawki wyciągu z liści papai. Jednak w przeciwieństwie do wielu standardowych terapii, nie wystąpiły działania toksyczne wobec zdrowych komórek. W oświadczeniu dla mediów dr Dang wskazał, że zdolność ekstraktu z papai do zatrzymania raka bez zatruwania organizmy jest zgodna ze stanowiskiem rdzennych populacji w Australii czy jego rodzimym Wietnamie.
– Na podstawie tego, co widziałem i słyszałem, w warunkach klinicznych nikt, kto bierze ekstrakt, nie doświadcza toksyczności. Wydaje się, że można go przyjmować przez długi czas pod warunkiem, że jest skuteczny – stwierdził dr Dang, który jest również profesorem medycyny i dyrektorem medycznym Biura Badań Klinicznych Uniwersytetu Floryda.
W badaniu naukowcy z Uniwersytetu Floryda skonfrontowali 10 różnych rodzajów komórek rakowych z ekstraktem z liści papai o czterech stopniach mocy. Kiedy zmierzono działanie ekstraktu, już po 24 godzinach okazało się, że papaja spowolniła wzrost nowotworu we wszystkich laboratoryjnie wyhodowanych kulturach rakowych.
W celu sprawdzenia, co dokładnie robi papaja, że powstrzymuje nowotwory złośliwe, naukowcy skupili się głównie na raku, jakim jest chłoniak T-komórkowy. Odkryli, że co najmniej jednym z mechanizmów zwalczających raka jest zdolność tego naturalnego związku do uśmiercania jedynie komórek złośliwych, ale nie – normalnych.
Naukowcy mają nadzieję, że badania rozwiną się w kierunku leczenia raka u ludzi i zwierząt. Dr Dang i jego zespół złożyli wniosek o opatentowanie procesu destylacji ekstraktu z papai przez Uniwersytet Tokijski i pracują nad identyfikacją wszystkich związków, które znajdują się w ekstrakcie z papai, które zabijają raka. W tym celu dr Dang współpracuje również z Hendrukiem Lueschem, profesorem chemii medycznej na Uniwersytecie Floryda. Jest on ekspertem w zakresie identyfikacji i stosowania produktów naturalnych do celów medycznych. Dr Luesch niedawno odkrył kolejnego naturalnego wojownika antyrakowego. Jest to związek rafy koralowej, który blokuje wzrost komórek rakowych w liniach komórkowych (kulturach dzielących się komórek powstałych z podziału komórki – w praktyce więcej niż jednej – wyselekcjonowanej z organizmu wielokomórkowego).
Do najbardziej znanych linii komórkowych należą linie powstałe z około 60 rodzajów nowotworów złośliwych, przechowywane przez National Cancer Institute; wśród nich również linia HeLa. Służą one między innymi do badań mechanizmów leżących u podstawy złośliwości nowotworów oraz umożliwiają testowanie nowych leków.
Źródło: Journal of Ethnopharmacology, Natural News