Fundamentalna sprzeczność z zasadą całościowego zarządzania hałasem: TSUE wyraźnie stwierdził: „Obowiązek sporządzenia planów działań stosuje się niezależnie od poziomu hałasu w środowisku”. Tymczasem projekt całkowicie wyłącza określoną kategorię obiektów spod jakiejkolwiek kontroli, co przeczy tej zasadzie.
Dodatkowo widzimy tutaj ignorowanie zobowiązań naprawczych z wyroku:
TSUE uznał, że Polska „uchybiła obowiązkom państwa członkowskiego UE” w zakresie hałasu. Zgodnie z wyrokiem, Polska miała dostosować swoje przepisy do wymogów dyrektywy, a nie tworzyć nowe wyłączenia
To także pogłębienie problemu strategicznych map hałasu:
Wyrok nakazywał Polsce sporządzenie brakujących map i planów działań. Projekt uniemożliwi rzetelne mapowanie hałasu w otoczeniu obiektów sportowych
Potencjalne konsekwencje prawne
- Ryzyko ponownej skargi do TSUE i kar finansowych:
Komisja Europejska dotychczas nie wystąpiła o karę, ale „jeśli władze Polski nie podporządkują się wyrokowi TSUE… Komisja powinna zwrócić się z ponowną skargą do TSUE łącznie z wnioskiem o karę”. Nowe rozporządzenie może być postrzegane jako działanie wbrew wyrokowi. - Podważenie procesu naprawczego:
Polska od 2016 roku jest w sporze z KE dotyczącym wdrażania dyrektywy hałasowej. Zamiast naprawiać wskazane problemy, proponuje się dalsze osłabianie krajowych przepisów
Sprzeczności z dyrektywą 2002/49/WE
Naruszenie podstawowego celu dyrektywy:
- Cel dyrektywy: „unikanie, zapobieganie lub zmniejszanie szkodliwych skutków narażenia na hałas” – Projekt działa wbrew temu celowi, całkowicie wyłączając określone obiekty spod norm
- Uniemożliwienie informowania obywateli: Dyrektywa wymaga „zapewnienia dostępu społeczeństwa do jasnych i zrozumiałych informacji o hałasie”. Wyłączenie boisk uniemożliwi obywatelom dostęp do informacji o faktycznym narażeniu na hałas
Proponowany projekt nie tylko stoi w sprzeczności z wyrokiem TSUE, ale może zostać uznany za celowe działanie utrudniające wdrożenie dyrektywy 2002/49/WE. Biorąc pod uwagę trwający proces naprawczy, wprowadzenie takich zmian jest niezwykle ryzykowne i może prowadzić do poważnych sankcji finansowych dla Polski.
—-
Artykuł powstał w ramach analizy projektu rozporządzenia Ministerstwa Klimatu i Środowiska z inicjatywy ministra Sportu i Turystyki – Sławomira Nitrasa. Więcej o analizie projektu oraz inne artykuły z serii znajdziecie tutaj.