Kiedy dwie młode gwiazdy się spotkają, nie jest pewne jak rozegra się ich związek. Jeśli para się nie dogada, jedna z nich może złapać ścieżkę drugiej i zakończyć wszystko gwałtownym, brutalnym zderzeniem. Jeśli jednak obie gwiazdy będą wibrować w odpowiednim rytmie, to obie mogą zestarzeć się razem w harmonii, a być może nawet sprzyjać powstaniu nowego życia.
W rzeczywistości komputerowe modele sugerują, że pary gwiazd, które orbitują wokół siebie, znane jako gwiazdy podwójne, mogą okazywać się bardziej gościnne dla form życia niż pojedyncze gwiazdy takie jak nasze Słońce, pod warunkiem, że ich relacja pozwoli im szybko dojrzeć. Z względu iż gwiazdy podwójne są bardzo powszechne, wróży to dobrze dla powstawania życia w naszej galaktyce.
Astronomowie do niedawna uważali, że złożone siły grawitacyjne wokół gwiazd podwójnych raczej uniemożliwiałyby powstanie życia na planetach. Łowcy planet pozasłonecznych jak należący do NASA teleskop Keplera, już wcześniej odkryli planety krążące wokół gwiazd podwójnych, jednak uważano, że tylko wyjątkowo twarde kreatury byłyby w stanie żyć w takich światach.
Młode gwiazdy zaczynają od prezentowania bardzo burzliwych i żywotnych temperamentów, co jest złe dla otaczających je planet. Szybka rotacja gwiazdy zwiększa siłę jej pola magnetycznego, powodując wypluwanie promieni rentgenowskich i ekstremalnego ultrafioletowego światła wraz z wiatrami zawierającymi wysokoenergetyczne cząstki. Są one szkodliwe dla życia same z siebie, a dodatkowo mogą obedrzeć pobliskie planety z życiodajnej wody.
Gwiazdy oczywiście spowalniają swój obrót wraz z wiekiem, redukując swoją aktywność i jednocześnie stając się bardziej gościnne. Paul Mason z University of Texas w El Paso twierdzi, że niektóre z gwiazd podwójnych mogą spowolnić znacznie wcześniej, jeśli ich grawitacyjne tango pozwoli im na zsynchronizowanie ich współczynnika wirowania.
Ten dodatkowy efekt, który zespół badaczy nazwał obrotowym starzeniem się, powoduje dojrzewanie gwiazd podwójnych bez względu na ich wiek, przez co pozwala młodym planetom zachować zasoby wody oraz atmosferę, odkryte właśnie przez Keplera.
“Niektóre z gwiazd podwójnych cechują się lepszymi właściwościami do utrzymania życia niż w naszym układzie słonecznym”, powiedział Mason.
Spośród znanych systemów, Kepler-47 i Kepler-64 wydają się być pływowo zsynchronizowane, stwarzając przyjemne środowisko dla ich planet. Najlepszy ze wszystkich, czyli Kepler-34 posiada zsynchronizowaną parę gwiazd podobną do naszych słońc i dzięki temu może korzystnie wpływać na wiele światów. Systemy jak wspomniany posiadają zatem znacznie większą ekosferę niż nasz układ. Potencjalne bliźniaki nie tylko Wenus czy Ziemi, ale również i dalszych planet mogą być całkowicie pokryte oceanami, w których może powstać lub istnieć już życie.
“Pomimo, że te obserwacje sugerują, że gwiazdy podwójne mogą gościć znacznie więcej żyjących światów, to nie wiemy jeszcze na ile łatwo może się wokół nich uformować planeta taka jak Ziemia”, mówi David Armstrong z Warwick University w Wielkiej Brytanii, nie zaangażowany w obecne badania. Mimo to jednak wyniki mogą oznaczać, że potencjalnie istnieją miliony planet w ekosferach swoich gwiazd. To znacznie więcej niż obecnie uważano.
Oczywiście istnieje również inne oblicze historii o tych gwiezdnych kochankach. Gwiazdy podwójne, takie orbitujące bardzo blisko siebie, takie jak Kepler-16, nigdy nie spowolnią nawet jeśli się ze sobą zsynchronizują. Gwiazdy te pozostaną zawsze młode, z gwałtownym i silnym polem magnetycznym. Cóż, wydaje się, że w całym kosmosie niektóre pary po prostu nie mają na celu dorastać, rozwijać się i ustatkować…
Źródło: Arxiv