Filmowiec Harun Mehmedinović w swoim nowym projekcie zajął się zdjęciami Wielkiego Kanionu. Artysta lubuje się w astrofotografii, a także przedstawianiu natury naszej planety. Po nagraniu Pustyni Mojave oraz wulkanu Yellowstone, skierował swoje obiektywy w kierunku innego naturalnego symbolu USA. Projekt SKYGLOW, w który się wpisuje ten materiał, polega na przedstawianiu nieba w kontekście cywilizacyjnego zanieczyszczenia światłem.
Najnowszy jego film „Kaibab Elegy” prezentuje różne obszary Wielkiego Kanionu, zarówno w ciągu dnia, jak i nocy, kiedy chmury dryfują przez labirynt głębokich wąwozów. Zjawisko występujące w Wielkim Kanionie o nazwie „full cloud inversion” (nie udało mi się znaleźć polskiego terminu) powstaje kiedy zimne powietrze jest uwięzione przez kanion oraz pokryte warstwą ciepłego powietrza, a łącząc się z wilgocią, tworzy morze z chmur.
Jest to bardzo rzadko występujące zjawisko. „Mieliśmy sporo szczęścia, że udało nam się to nagrać”, mówi Mehmedinović. „To bardzo unikalna kolekcja zdjęć, których próżno szukać gdzie indziej”.
„Wielki Kanion jest jednym z najlepszych miejsc o ciemnym niebie. Niedawno uzyskał status tymczasowego parku ciemnego nieba”. Nazwa pochodzi od nazwy organizacji International Dark-Sky Association.
Źródło: Creators Grafika: Harun Mehmedinović