Relacje z ludźmi, nie tylko związki partnerskie, są jednym z filarów naszego doświadczania życia jako całości. Niektóre z tych relacji pielęgnują i odżywiają nasze serca czy/i umysły, kiedy niektóre z nich wprowadzają erozję naszej radości oraz stres do życia. Nie możemy po prostu izolować się czy uniknąć w ogóle kontaktu z ludźmi. Chociaż często mamy takie myśli, to nie uda się porzucić kompletnie pracy, jeśli w biurze jest jedna irytująca osoba. Uczymy się zatem adaptować i eksplorować nowe ścieżki.
Każdy z nas doświadcza lekcji surfowania po nieprzyjemnych wodach. Nie martwmy się jednak – takie wyzwania przygotowują nas na jeszcze większe i lepsze próby sił – a za nimi na większe, słodsze życiowe nagrody.
Gdzieś zawsze wokół nas są ludzie, którzy działają tak, aby sprawy wydawały się trudniejsze niż są w rzeczywistości. Nie są toksyczni dlatego, że to źli ludzie czy nie zasługują na miłość, wsparcie, etc., ale ponieważ na przykład lubują się w narzekaniu, postrzeganiu świata oczami ofiary lub osoby, której się wszystko należy. Czasem topią się w trudnych doświadczeniach z przeszłości i wykazują zerowa lub mała wolę, aby zobaczyć pozytywne aspekty życia – wolą kultywować to co negatywne. Taki rodzaj energii bywa najczęściej mocno zaraźliwy. Jeśli przebywamy dłużej w toksycznym otoczeniu, wcześniej czy później nasza witalność zostaje sprowadzona do niskiego poziomu. Tak jak z wodą – dużo prościej jest zmniejszyć temperaturę gorącej wody poprzez dodawanie chłodnej, niż przeprowadzić odwrotny proces.
Każdy z nas miał różne przeżycia – spotykaliśmy i wciąż możemy spotykać toksycznych ludzi, a i czasem być może bywaliśmy toksyczni dla kogoś innego. Żyć w społeczeństwie, to być wystawionym na działanie energetycznych toksyn, a zatem warto nauczyć się jak pozostać nieskażonym w takim środowisku. Poniższe spostrzeżenia przeważnie zdają swoje zadanie i powtarzają się na wielu stronach czy to związanych z rozwojem osobistym, czy po prostu brzmią logicznie. Jeśli mogą one zaoferować wam jakieś nowe pomysły na życie w harmonii z samym sobą i otoczeniem, to świetnie 🙂
Nie oczekuj lub nie wywieraj na innych presji do zmiany
Energia oczekiwań stawianych innym, to dość nisko wibrująca energia i powoduje opór wśród innych ludzi. Pojawia się ona również w naszym języku, który ma ton dezaprobaty, odrzucenia czy prób wzbudzenia poczucia winy. Zanim podejmiemy komunikację z osobami toksycznymi, zdobądźmy się nad wypracowaniem w sobie przeświadczenia, że te osoby nie muszą być inne niż są obecnie. Na świecie są nas miliardy – każdy ma własne historie, legendy, własne wzorce, które są do uzdrowienia, własną ścieżkę życia oraz możliwości rozwoju. W tym ujęciu można powiedzieć, że starając się zmienić jedną osobę pod własną wizję, to jak próbować zmieniać miliony. Jest to nieefektywne (możliwe, ale wydajemy na to wiele własnej energii i czasu, którego nie poświęcamy na rozwijanie własnego życia). To co możemy zrobić to wypowiedzieć szczerą opinię i pozwolić im zadecydować co chcą z nią zrobić – czy zainspiruje ona ich do określonych zachowań. Pamiętajmy, że każdy ma prawo kochać samego siebie, nie tracąc z oczu własnych potencjałów.
Ustaw sobie granice, których potrzebujesz
Chociaż słowo “granica” źle może się kojarzyć z niepotrzebnymi ograniczeniami, to jednak odznaczenie własnej odrębności, miejsc, w których zaczyna się wasza unikalność i wyjątkowość to coś do czego mamy pełne prawo. Jedną z fajnych rzeczy odnośnie bycia dorosłym, to fakt, że możesz decydować jak wiele i jak często chcesz z kimś się spotykać. Ty sam ustanawiasz reguły w swoim życiu i sam najlepiej wiesz kiedy czujesz się szczęśliwy. Jeśli zajmuje ci godzinę-dwie, aby oczyścić się z negatywności, którą toksyczna osoba wniosła w twoją przestrzeń energetyczną, to jest to twoja odpowiedzialność, aby ustawić granice, w których czujesz się bezpieczny i szczęśliwy w kontakcie z daną osobą. Jeśli ogólnie lubisz towarzystwo takiej osoby, jednak męczysz się kiedy po raz kolejny opowiada ona o problemach z partnerem, masz pełne prawo o tym powiedzieć. Zachowując spokój i współczucie możesz przekazać jej coś w rodzaju: ?Zależy mi na tobie i naszej znajomości. Lubię nasze rozmowy kiedy opowiadamy sobie o pracy czy przypominamy śmieszne historie. Wiem, że twój mąż/żona przewrócili ci życie do góry nogami. Chcę cię widzieć szczęśliwą/szczęśliwym, ale nie widzę, aby to się miało wydarzyć, jak długo będziesz odgrywać rolę ofiary. Powiedz mi w jaki konkretny sposób mogę ci pomóc?. Zawsze są szanse na to, aby ustawić konkretne granice, bez rujnowania danej znajomości.
Daj współczuciu szansę
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że znaczna większość toksycznych osób, szczególnie tych emanujących dużą ilością roszczeń wobec otoczenia, tkwi w formie mentalnego błota i jest to sytuacja, której szczerze nie cierpi. Wewnętrzne zanieczyszczenie emocjonalne jest czymś co zatruwa ich relację ze światem, a zatem dość sprawnie wpływa na dekonstrukcję życia w ogóle. Zauważ, że oni sami przeżywają własny ból i zapewne kiedy poznają drogi prowadzące do innych stanów niż złość, pretensje czy nietolerancja, to nimi podążą. Pozwól toksycznym ludziom przetwarzać ich doświadczenia życiowe we własnym tempie – a ty skup się na ustawieniu swojego firewalla na tyle skutecznie, aby ich tempo czy błędy nie dezorganizowały twojego porządku.
Postrzegaj ich jako aktorów w filmie twojego życia
Weź pod uwagę, że może dana osoba odgrywa tylko rolę dla ciebie, aby nauczyć się (lub/i ciebie) nowych umiejętności, aby stworzyć okoliczności, w których rozbudowywać i ulepszać będziesz swoją osobowość oraz duchowość. Pozwól im odegrać swoją rolę i pozwól im odejść z planu filmowego, jeśli taka będzie potrzeba czy konieczność. Nawet jeśli nie wiesz na początku jaka to lekcja, okazja do rozwoju, to wyjechanie do innego miasta, zablokowanie ich na Facebooku czy skasowanie numeru telefonu, nie załatwi sprawy. Schematy sytuacji i systemy zachowań będą się powtarzać, aż zdobędziesz umiejętność radzenia sobie z nimi. Nie uciekaj – co się pojawiło w twoim życiu – jest dla ciebie.
Nie bądź ich ofiarą
Nie pozwól sobie na poczucie, że zostałeś skrzywdzony emocjonalnie. W każdej minucie swojego życia to TY jesteś królem/królową swojego istnienia. “Żadna ilość wody nie jest w stanie zatopić statku, dopóki się do niego nie dostanie”. Jeśli musisz się spotykać z toksycznymi ludźmi na przykład w pracy, pobudź wyobraźnie i wymyślaj dla nich kolejne role – a to początkującego muzyka rockowej grupy, który robi wokół siebie dużo hałasu, a to po prostu klasycznego komara brzęczącego w tle. Toksyczne osoby mogą prowokować w nas powstawanie różnych emocji czy negatywnych odczuć, jednak to wciąż TY masz władzę i kontrolę czy zezwolisz im na “wejście” w twój system i przechwycenie stanu emocjonalnego.
Zwróć uwagę czy nie jesteś toksyczny sam dla siebie
Ludzie, których spotykamy niejednokrotnie można odebrać jako lustra – odbicia naszych niektórych cech, stanów, poglądów. Dają przez to nam okazję do nauki samego siebie. Dzięki toksycznym ludziom możemy w lepszy sposób określić granice własnego królestwa, zdefiniować co jest dla nas korzystne, a czego chcemy unikać. Wyobraź sobie, że Twoje wnętrze to piękny park – jeśli nie postawisz pewnych znaczników gdzie zaczyna się Twoja ziemia i którędy biegną ścieżki dla odwiedzających, ludzie będą “na dziko” po nim chodzić, bez szacunku i śmiecić. Kiedy granice będą ustanowione i widoczne, może się okazać też, że nasze myśli i akcje są toksyczne dla naszego życia (lub jakiegoś z jego aspektów), a osoby, które wydawały nam się źródłami zanieczyszczeń mentalnych, są jedynie odbiciem naszych własnych czynów. Ukazują nam co jeszcze jest w nas do naprawienia. Jedna z zasad dotycząca rozwoju osobowości mówi, że jeśli na coś lub na kogoś mamy silną reakcję, to warto zajrzeć w siebie głębiej.
Pozwól sobie na pójście dalej pełen miłości
Toksyczna osoba to często człowiek, który nie uchwycił (z różnych powodów, możliwości, etc.) ekspansji bogactwa swojego wnętrza. Można powiedzieć, że są w ciąży ze swoim nowym (innym) stylem bycia, jednak jeszcze nie doczekali rozwiązania. Każdy ma swoje tempo rozwoju, obserwacji i zrozumienia – czasem każdy krok zajmuje lata. Nie starajmy się “naprawiać ich”, czy “pomagać im rosnąć”. Szczere życzenia spokoju w życiu, łatwości podróży i świadomości kolejnych kroków to zagadnienia, których w sumie wszyscy potrzebujemy.
Nawet jeśli nie widać tego na pierwsze spojrzenie – wszystko jest doskonałe 🙂