16 sposobów na walkę z kulturą gwałtu

Kultura gwałtu jest szeroko rozpowszechniona — w myślach, słowach i kierunku, w którym idzie świat. Punkt wyjścia tkwi w patriarchalnych wierzeniach, sile i kontroli. Innymi słowy, za kulturę gwałtu uważa się środowisko, w którym przemoc na tle seksualnym jest normalizowana i uzasadniana. Ciągnąca się w nieskończoność nierówność płciowa oraz błędne przekonania o płci i seksualności dodatkowo ją nasilają. Nadanie temu zjawisku nazwy jest pierwszym krokiem w stronę zmian.

Każdy dzień daje nam szansę na przeanalizowanie naszych zachowań i poglądów, które pozwalają kulturze gwałtu na ciągły rozwój. W walce z nią możemy podjąć różne działania — od zmiany przekonań co do tożsamości płciowej, aż po rozważenia działań wspierających mniejsze społeczności.

Poniżej przedstawiamy 16 sposobów na dołożenie swojej cegiełki:

Promujmy kulturę szczerej zgody

Żaden stosunek nie ma prawa się odbyć bez zgody udzielonej z obu stron. Zamiast doszukiwać się ukrytych znaczeń w słowie “nie”, skupmy się na szczerym “tak”.

Otwarcie sprzeciwiajmy się głównym przyczynom

Kultura gwałtu wynika przede wszystkim z promowania męskości opartej o przemoc i dominację “silnego mężczyzny”, gdzie to kobiety uznawane są za osoby o mniejszej wartości. Kolejnym zapalnikiem jest zjawisko określane jako victim blaming, gdzie odpowiedzialność za napaść zrzucana jest na ofiarę, a nie na oprawcę.

Rozmawiając o przypadkach przemocy seksualnej, nie skupiajcie się na trzeźwości ofiary, jej ubraniach czy seksualności; zamiast tego, odrzućcie przekonanie jakoby siła i przemoc były największymi męskimi wartościami. Płeć nie powinna mieć wpływu na prawo.

Przedefiniujmy słowo “męskość”

Spójrzcie krytycznym okiem na męskość i zastanówcie się, jakie wartości jej przypisujecie. Autorefleksja, rozmowa i artystyczne wyrażanie się to jedne z wielu metod, dzięki którym mężczyźni i chłopcy — a także kobiety i dziewczynki — mogą przebranżowić to pojęcie, opierając się o feministyczne wartości.

Skończmy z obwinianiem ofiar

Język jest głęboko zakorzeniony w kulturze, w związku z czym zdarza nam się zapomnieć, że wypowiadane słowa i frazy kształtują naszą rzeczywistość. Tyczy się to usprawiedliwiania gwałtu (“Ubrała się jak dziwka, sama się o to prosiła”), popularnych piosenek (“Wiem, że tego chcesz” z Blurred Lines) oraz normalizacji uprzedmiotawiania kobiet poprzez popkulturę i media społecznościowe.

To tylko chłopcy.
Pewnie była pijana.
U kobiety “nie” znaczy “tak”.

Macie wybór: możecie zrezygnować z wykorzystywania języka do obwiniania ofiar, uprzedmiotawiania kobiet i szukania usprawiedliwień dla przemocy seksualnej. To, co kobieta nosi, ile wypiła, gdzie akurat była — żadna z tych rzeczy nie jest zaproszeniem do gwałtu.

Stosujmy zasadę “zero tolerancji” dla przemocy seksualnej

Zastosujcie zasadę “zero tolerancji” wobec napaści na tle seksualnym oraz przemocy w przestrzeni waszego życia i pracy. Przywódcy polityczni powinni otwarcie promować i praktykować tę regułę na porządku dziennym.

Jeżeli o nas chodzi, na dobry początek możemy spróbować walki z nękaniem w miejscach pracy.

Doedukujmy się w kwestii kultury gwałtu

Kultura gwałtu może przyjąć różne formy. Należy przede wszystkim zrozumieć, że nie ogranicza się ona do mężczyzn zaczepiających kobiety spacerujące samotnie po zmroku. Równie drastycznym przykładem kultury gwałtu jest ograniczanie kobietom i dziewczynkom ich autonomii oraz praw — głównie za sprawą przymuszania dzieci do małżeństw oraz okaleczania kobiecych narządów płciowych. Edukujmy się w kwestii czynników będących zapalnikiem dla kultury gwałtu i mitów ją otaczających.

Gwałt jest zły, to nie podlega wątpliwości. Są jednak osoby, które go dodatkowo normalizują i bagatelizują przemoc seksualną, a to prowadzi nas do szerzenia kultury gwałtu.

Rozważmy inne problemy społeczne

Kultura gwałtu ma wpływ na każdego z nas, niezależnie od tożsamości płciowej, seksualności, statusu ekonomicznego, rasy, religii czy wieku. Eliminując ją, wyeliminujemy restrykcyjne definicje płci i seksualności, które ograniczają nasze prawo do samoekspresji.

Do innych czynników zwiększających podatność kobiet na przemoc zaliczają się orientacja seksualna, niepełnosprawność oraz przynależność do określonej grupy etnicznej. Osoby należące do społeczności LGBTQI często bywają ofiarami “gwałtu naprawczego”, w którym oprawcy dążą do nawrócenia ich w stronę przyjętych stereotypów seksualnych i płciowych. Dodatkowo, kiedy następuje kryzys humanitarny, dyskryminacja wobec kobiet i dziewczyn nierzadko przeradza się w przemoc seksualną.

Gulzada Serzhan jest aktywną działaczką kazachstańskiej organizacji feministycznej Feminita, której celem jest obrona praw społeczności LGBTQI oraz jej członków. W czasach, kiedy pracowała na stanowisku kierowniczki projektów w dziale IT, padła ofiarą napaści seksualnej ze strony męskiego współpracownika podczas podróży biznesowej. Na wieść, że Serzhan jest lesbijką, gnębienie przybrało na sile.

— Twierdził, że może mnie “naprawić” — wyznaje działaczka — Mówił, że potrzebny mi silny mężczyzna… W Kazachstanie szanuje się mężczyzn okrutnych, brutalnych. Zaloty seksualne z ich strony uważa się za naturalne. 

Matcha Phorn-in, działaczka na rzecz wyjątkowych potrzeb osób LGBTIA z Tajlandii, wyjaśnia: – Nigdy nie myśli się o potrzebach osób potrzebujących w sytuacjach kryzysowych, jeśli na co dzień też nikt o nich nie mówi.

Poznajmy historię kultury gwałtu

Gwałt był bronią w czasach wojny i opresji, wykorzystywaną do degradowania kobiet i ich społeczności, a także do etnicznych czystek oraz ludobójstwa. To nie jest wiedza, którą da się przyswoić ot tak. Na dobry początek warto rozpocząć edukację od poznania sposobów wykorzystywania przemocy seksualnej podczas świeższych czy bardziej odległych konfliktów (m.in. zamieszek w Demokratycznej Republice Konga, podczas wojny domowej w Gwatemali oraz wojny w Kosowie).

Zainwestujmy w kobiety

Przeznaczajcie pieniądze na organizacje wspierające kobiety, udzielające im głosu, wspomagające ofiary oraz promujące akceptację każdej tożsamości płciowej i seksualności. Organizacja ONZ Kobiety pracuje nad zażegnaniem przemocy wobec kobiet i zapewnieniem wsparcia dla ofiar oraz równych praw dla kobiet z całego świata.

Wysłuchajmy ocalałych

Żyjemy w erze, w której ofiary przemocy mogą opowiedzieć swoje historie za sprawą takich ruchów jak #MeToo, #TimesUp, #NiUnaMenos czy #BalanceTonPorc. Posłuchajcie o ich doświadczeniach, czytajcie opowieści oraz śledźcie hashtagi w mediach społecznościowych (przykładowo #OrangeTheWorld czy #GenerationEquality).

Nie pytajcie: “Dlaczego nic nie zrobiła?”

Mówcie: “Słyszymy Was. Widzimy Was. Wierzymy Wam.”

Nie traktujmy gwałtu jako żart

Gwałt nie jest zabawną puentą, a żarty z niego umniejszają przemocy seksualnej, w skutek czego ofiary częściej decydują się na milczenie. Humor normalizujący i umniejszający kulturę gwałtu nie powinien być tolerowany.

Bądźmy aktywni

Na rozwój kultury gwałtu wpływa także niewystarczająca działalność prawna w przypadku przemocy wobec kobiet oraz dyskryminacyjnych reguł dotyczących własności dóbr, małżeństw, rozwodów czy alimentów. ONZ Kobiety przygotowało globalną bazę danych zbierającą informację na temat tego jak poszczególne kraje radzą sobie z ochroną kobiet i dziewczyn. Zachęcajcie rząd do zmiany prawa tak, by promowało ono równość płciową.

Skończmy z bezkarnością

By kultura gwałtu dobiegła końca, musimy pociągnąć oprawców do odpowiedzialności. Przypadki przemocy seksualnej, które zostały wniesione na salę rozpraw, rosną do miana przestępstw i nie powinny być tolerowane pod żadnym pozorem. Widząc, że sprawców odsuwa się od prawnych konsekwencji, walczmy o sprawiedliwość.

Dodatkowym problemem polskiego społeczeństwa jest fakt, że kary za przestępstwa seksualne są wyjątkowo lekkie — zaliczają się do nich m.in. stosunkowo niskie wyroki, po których część oprawców wraca do “dawnych nawyków”. Powinniśmy dążyć do wprowadzenia skuteczniejszych kar, adekwatnych do zbrodni.

Bądźmy aktywnymi świadkami

Na całym świecie, jedna na trzy kobiety doświadcza przemocy, która — wbrew pozorom — jest powszechniejsza, niż nam się zdaje. Każdy z nas mógł być świadkiem wymuszenia czy agresywnego zachowania. Interwencja aktywnego świadka to sygnał dla oprawcy, że ich zachowanie jest nie do zaakceptowania. Kto wie, może w ten sposób pomożemy także ofierze?

Przede wszystkim należy jednak przeanalizować sytuację, by zdecydować się na właściwą (o ile jakąkolwiek) formę wsparcia. Możecie pomóc osobie zmagającej się z napaścią seksualną, pytając ją o samopoczucie lub potrzebną pomoc; możecie również poprosić ją o opisanie incydentu, odwrócić jej uwagę od sytuacji, a nawet zaatakować słownie oprawcę, oznajmiając mu że “nie powinien był tego robić” (delikatnie mówiąc).

Edukujmy się w kwestii bycia aktywnym świadkiem, a jeśli to możliwe — weźcie udział w kursie uczącym, jak kimś takim się stać. Sprawdźcie dostępność na stronie lokalnych uczelni, miasta lub lokalnej organizacji NGO.

Edukujmy następne pokolenie

Przyszłość naszych dzieci — a przy tym potencjalnych przyszłych feministek z całego świata — leży w naszych rękach. Odrzućcie stereotypy płciowe i szkodliwe ideały napotykane przez dzieci w mediach, na ulicach oraz w szkołach. Pokażcie im, że rodzina to bezpieczna strefa, w której mogą być w stu procentach sobą. Wspierajcie ich wybory i od młodego uczcie, że zgoda jest zawsze potrzebna.

Potrzebujecie rodzicielskiej informacji? W źródłach znajdziecie 12 książek feministycznych, które każdy powinien przeczytać.

Zaczynajmy rozmowy i dołączajmy do nich

Porozmawiajcie z rodziną i przyjaciółmi o tym, jak wspólnie możecie wyeliminować kulturę gwałtu w swojej społeczności. Można to zrobić w formie klubu dyskusyjnego, w którym poruszycie temat definicji męskości, zbiórki na rzecz organizacji wspierającej prawa kobiet lub protestu przeciwko prawom i decyzjom politycznym, które usprawiedliwiają gwałt. Wspólnie stańmy przeciwko kulturze gwałtu.

Już teraz dołączcie do internetowej dyskusji pod hashtagami #16dnibezprzemocy oraz #stopprzemocy i oczywiście #maszwsparcie.

Źródła:

Artykuł powstał w ramach #maszwsparcie – Kampanii reakcyjno-informacyjnej. Projekt realizowany z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG.
blank

Aleksandra Sokół

Studentka filologii angielskiej, która tłumaczy i pisze w wolnym czasie, coby rodzimego języka nie zapomnieć. Jeśli akurat nie uczę się lub nie zbieram doświadczenia to uciekam w świat fantastyki i Disneya.
blank
ORION Organizacja Społeczna
Instytut Ekologii Akustycznej
ul. Hoża 86 lok. 410
00-682 Warszawa
Email: instytut@yahoo.com
KRS: 0000499971
NIP: 7123285593
REGON: 061657570
Konto. Nest Bank:
92 2530 0008 2041 1071 3655 0001
Wszystkie treści publikowane w serwisie są udostępniane na licencji Creative Commons: uznanie autorstwa - użycie niekomercyjne - bez utworów zależnych 4.0 Polska (CC BY-NC-ND 4.0 PL), o ile nie jest to stwierdzone inaczej.