Ogień to jeden z fundamentalnych wynalazków okresu prehistorycznego naszej cywilizacji. Początkowa umiejętność podtrzymywania ognia pochodzącego z zapłonów naturalnych została przez naszych przodków następnie udoskonalona o umiejętność rozniecania ognia: kontrolowanego wywoływania zapłonu. Przeczytaj 20 faktów o ogniu, których zapewne nie wiedziałeś…
- Ogień jest zjawiskiem, nie rzeczą. Podgrzewane drewno lub inna łatwopalna substancja wyparowuje tak szybko, że spala tlen znajdujący się w powietrzu. Wynikły z tego wypalający się gaz ciągle podgrzewa dane tworzywo, uwalniając przy tym więcej oparów co powoduje że cały cykl się powtarza.
- Większość używanego przez nas paliwa czerpie swoja energię z uwięzionych promieni słonecznych. Podczas fotosyntezy światło słoneczne oraz ciepło wytwarzają chemiczną energię (zgromadzoną w drewnie czy paliwie pochodzenie mineralnego). Ogień wykorzystuje tę chemiczną energię do wytwarzania światła i ciepła.
- Możemy stwierdzić, że ognisko jest zatem “wyparowywaniem” się drewna.
- Zakładając stabilność poziomu paliwa, ciepła i tlenu, typowy dom płonie z każdą minuta ze zdwojoną siłą.
- Ziemia jest jedyną znaną nam planetą gdzie ogień się spala. Nigdzie indziej to nie jest to na razie możliwe ze względu na brak wystarczającej ilości tlenu.
- Odwrotnie jest na naszej planecie, im więcej tlenu tym gorętszy jest ogień. Powietrze składa się z 21 procent tlenu. Jest mieszaniną czystego tlenu z acetylenem, chemicznym odpowiednikiem metanu, skąd otrzymujemy acetylenowy palnik spoinowy, który pali się w ponad 5,500 stopni Fahrenheit’a – najgorętszym ogniu jaki prawdopodobnie możemy spotkać.
- Ilość dostarczanego tlenu ma wpływ na kolor płomienia. Ogień podsycany powietrzem z małą ilością tlenu, zawiera wiele niełatwo palnych cząstek, da nam żółty płomień. Z kolei ogień, któremu dostarczymy dużo tlenu będzie palił się na niebiesko.
- Z tego właśnie względu płomień świecy jest niebieski na dole płomienia ponieważ jest tam więcej świeżego powietrza i żółty przy jego końcu, na górze, gdyż wznoszący się dym częściowo dusi wyższą część płomienia.
- Czy ogień wytwarza wodę? Okazuje się, że tak. Kiedy ustawimy zimna łyżkę nad świecą, zaobserwujemy parę wodną skraplającą się z metalu.
- Wosk, jak wiele innych organicznych substancji (włączając drewno i benzynę) zawiera wodór, który wiążąc się z tlenem wytwarza wodę przy spalaniu. Dlatego możemy zaobserwować wodę skraplającą się z rury wydechowej samochodu.
- Zwęglone kości i popiół z drewna wskazują na to że pierwsi człowiekowaci mieli tendencję do opiekowania się ogniem. Takie przypadki sięgają ponad 400 tysięcy lat.
- Pokłady węgla znajdujące się w odległości 140 mil na północ od Sydney w Australii zostały wypalane już 500 tysięcy lat temu.
- Antyczni Grecy zapalali ogień dzięki koncentrowaniu światła słonecznego. Lustro w kształcie paraboli skupiające promienie słoneczne jest wciąż używane do zapalania pochodni olimpijskiej.
- Co 52 lata, kiedy kalendarz Azteków się zataczał koło, gasili oni wszystkie płomienie w swoim imperium. Najwyższy kapłan w czasie rytuału zapalał nowy ogień na rozerwanej klatce piersiowej ofiary. Ogień pochodzący z tego ofiarnego płomienia rozprzestrzeniał się dopiero na cały kraj.
- Wielki pożar Londynu w 1666 roku zniszczył 80 procent miasta, ale zniszczył także plagę dżumy, która rok wcześniej zabiła 65 tysięcy ludzi. Ponadto płomienie pożaru pochłonęły szczury i pchły, który roznosiły bakterie śmiertelnej choroby.
- Pożar w Peshtigo, w stanie Wisconsin był drugim, pod względem liczby ofiar największym pożarem w historii USA, zabijając 1,200 osób (cztery razy więcej niż Wielki Pożar w Chicago). Obie tragedie wydarzyły się tego samego dnia 8-go października 1871 roku.
- Najbardziej śmiercionośny pożar w Ameryce wybuchł 27 kwietnia 1865 roku, na pokładzie parostatku Sultana. Wśród pasażerów podróżujących do domów w Misssissippi, znajdowało się 1500 żołnierzy Unii wracających z obozów jenieckich na południu. W momencie wybuchu kotłów okrętowych pojemność statku przekraczała sześciokrotnie maksymalną jego ładowność, co wyjaśnia ogrom tej katastrofy.
- Pożar o nazwie Black Dragon z 1987 zalicza się do największych pożarów rozprzestrzeniających się z szybkością błyskawicy w czasach współczesnych. Ogień strawił powierzchnię 20 milionów akrów ziemi Chin i byłego Związku Radzieckiego, co odpowiada wielkości Południowej Karoliny.
- Samozapłon jest faktem. Niektóre surowce mogą same generować ciepło – na przykład poprzez rozkład. Pistacje mają tak wiele naturalnego oleju i posiadają skłonność do rozkładu tłuszczów poprzez ich podgrzewanie. Z tego powodu Międzynarodowy Kodeks Ładunków Niebezpiecznych uznał pistacje za niebezpieczne.
- Stogi siana, sterty kompostów, a nawet sterty starej prasy i magazynów również mogą zamienić się w ogień. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest recycling.