W raporcie Światowej Organizacji Zdrowia WHO z 2013 roku umieszczono informację , iż na całym świecie 42 miliony dzieci poniżej piątego roku życia miało nadwagę lub otyłość.
Jednocześnie podczas pandemii liczba ta znacząco wzrosła. Ilość dzieci potrzebujących bezpłatnego dożywiania również gwałtownie podskoczyła oscylując na poziomie 1/4 wszystkich dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym.
Z kolei z raportów z badań preferencji pokarmowych najmłodszych mieszkańców Ziemi wynika, że spożywanie żywności ekologicznie produkowanej może mieć związek ze zdrowszym stylem życia. Młodzi konsumenci ekologiczni dorastając częściej dbają o dietę i aktywność fizyczną oraz cechuje ich istotnie mniejsze prawdopodobieństwo nadwagi i otyłości.
Dlaczego jednak tak wiele dzieci tyje i choruje?
Na początku XX wieku znany brytyjski szef kuchni Jamie Oliver, ojciec pięciorga dzieci i działacze przy nim skupieni mając na celu poprawę jakości szkolnych posiłków, zwrócili uwagę społeczności lokalnych na dramatycznie zarzuconą kwestię zdrowia psychofizycznego uczniów w kontekście spożywanych przez nich produktów spożywczych. Akcja budzenia świadomości na temat składu i jakości posiłków dla dzieci i młodzieży prowadzona ze zmiennym natężeniem od 2005 roku przybrała na sile podczas pandemii.
Organizacja charytatywna stworzona przez Jamie Olivera pod nazwą Bite Back 2030 – wraz z dyrektorami szkół wszystkich stopni – napisała do ministra edukacji list aby lobbować za zmianami w planowanej przez rząd strategii edukacyjnej i wezwać szkoły brytyjskie do publikowania rocznych raportów dotyczących żywienia dzieci i młodzieży pokazujących postępy, jakie szkoły poczyniły w spełnianiu standardów zdrowotnych i żywienia uczniów.
– To, czy Twoje dziecko dostaje dobre jedzenie w szkole może być wygraną w Lotto lub miską taniego żarcia. Dlatego wspieram rosnącą armię nauczycieli, młodych ludzi i organizacji charytatywnych, którzy wzywają ministra edukacji i wszystkie osoby, którym bliski jest obraz zdrowego i ciekawego świata ucznia do prowadzenia polityki, zgodnie z którą każda szkoła publikuje swój roczny plan, aby każde dziecko otrzymywało zdrowe, pożywne jedzenie w szkole, bez względu na to, gdzie mieszka – powiedział wówczas Jamie Oliwer – Wiemy, że głównym czynnikiem powodującym brak odporności na wirus Covid-19 w Wielkiej Brytanii były nasze rosnące wskaźniki otyłości.
Jeden z uczniów poproszony o wyrażenie opinii na temat posiłków szkolnych powiedział:
– Szczerze mówiąc, nie ma żadnych zdrowych opcji. W mojej szkole robiono kiedyś sałatki i wystawiano miski z owocami, ale teraz zrezygnowano z takich rozwiązań i to dosłownie. Najczęściej otrzymujemy jedzenie w postaci różnych papek w opakowaniach jednorazowych.
Przyczyny braku odporności, alergii, cukrzycy i otyłości jak również chorób psychicznych uczniów są oczywiście złożone, ale liderzy szkół przebywający z młodymi ludźmi w szkole przez 2/3 roku dni w roku powinni otrzymać możliwości aby przygotować grunt pod zdrowe odżywianie i zdrowy styl życia uczniów i pracowników szkół.
Oznacza to, że każdy uczeń w szkole powinien skorzystać podczas nauki szkolnej z okazji aby poznać proces pozyskiwania i przygotowywania wysokiej jakości posiłków.
Oznacza to również, iż będzie miał realny wpływ na wybór dostawców produktów żywnościowych i konstruowanie jadłospisów ponieważ nabędzie przekonania, iż wpływa to dodatnio na jego zdrowie i rozwój poznawczy.
Szeroko zakrojone działania Jamie Oliviera wyszły poza granice Wielkiej Brytanii.
Zaczęto formułować strategie wyrównywania jakości szkolnych posiłków i strategii żywienia dzieci i młodzieży w placówkach edukacyjnych skłaniając decydentów lokalnych, krajowych i międzynarodowych (m.in. WHO) do ponownego przemyślenia, przeglądu i zreformowania sposobu działania szkolnego systemu żywienia i dożywiania.
Z wywiadów prowadzonych z dyrektorami szkół oraz kierownikami bloków żywieniowych wynikało, że powodów spadku jakości posiłków i wyboru takich a nie innych dostawców produktów żywnościowych doszukiwać się należy w niskim poziomie dotacji krajowych za żywność szkolną, w tym dotacji bezpłatnych posiłków szkolnych.
Polska Fundacja Szkoła na Widelcu wykorzystując przykłady partycypacji obywatelskiej i uczniowskiej dotyczącej żywienia w innych krajach, od 2012 roku aktywnie działa na rzecz poprawy wizerunku stołówek szkolnych. Prowadzi zajęcia w przedszkolach, szkołach, oraz miejscach pracy w całej Polsce, podczas których łączy się warsztaty kulinarne z przekazywaniem wiedzy o zdrowym żywieniu.
Przekonuje przede wszystkim do jedzenia warzyw i owoców oraz pokazuje w jaki sposób można przygotować smaczne dania w prosty sposób.
Zachęca dzieci do próbowania nowych smaków i eksperymentów kulinarnych co młodzież szkolna bardzo lubi.
W ramach działań statutowych w/w fundacja stworzyła program Dobrze Jemy dedykowany dzieciom w wieku 6-10 lat ze szkół i oddziałów przedszkolnych za pomocą którego nauczyciele i uczniowie mogą wspólnie wdrażać elementy edukacji żywieniowo-kulinarnej w ciągu procesu kształcenia.
Znając ilość agresywnych reklam promujących produkty wysoko przetworzone, a nawet szkodliwe dla rozwoju młodych organizmów możemy odnieść wrażenie, że uczniowie nie mają wiedzy na temat wartości posiłków na ich rozwój i niechętnie podejmują się współpracy w tym zakresie, ponieważ ,,media wiedzą najlepiej’’.
Fundacja Szkoła na widelcu propaguje więc zewnętrzne inicjatywy oraz projekty związane z żywieniem dzieci i młodzieży, tworzy i publikuje bezpłatne materiały: poradniki, scenariusze i filmy mające wspomóc dzieci i dorosłych w świadomych wyborach pokarmowych.
Ciekawym przykładem partycypacji wychowanków w działania proekologiczne dotyczące zdrowego stylu życia i zdrowej żywności inspirowany projektem brytyjskim był Międzynarodowy Projekt “Ekologia na co dzień w wychowaniu przedszkolnym z wykorzystaniem filozofii Reggio w latach 2017 – 2019”. Jego liderem było Przedszkole Publiczne nr 8 w Łomży, które nawiązało współpracę z przedszkolami w Szwecji w okręgu Sigtuna.
Szwedzcy nauczyciele gościli w Łomży, celem zdobycia wiedzy na temat wprowadzania odpowiednich procedur wykorzystywania wyłącznie lokalnych dostawców produktów z certyfikatem zdrowej żywności do kuchni przedszkoli i żłobków oraz zdrowego stylu życia. Publiczne Przedszkole nr 8 w Łomży posiada w tym zakresie wojewódzki certyfikat.
Partycypacja dzieci polegała na wizytach studyjnych u dostawców owoców, warzyw, nabiału i mięsa , założeniu ogródków ziołowych i warzywnych przy przedszkolach w celu wykorzystania wyhodowanych produktów do bezpośredniego spożycia.
Z kolei inicjatywa Fundacji Bezpieczne Gniazdo Safe Nest pod tytułem Zielona Grządka spotkała się z dużym zainteresowaniem placówek wczesnej edukacji w całej Polsce. Dzieci w okresie od 2016 do chwili obecnej wymyślają potrawy, w których można wykorzystać produkty z ,,ich’’ ogródków. Wydano również kilka książek kucharskich z tymi przepisami. Znaczące sukcesy zanotowało 35 przedszkoli w Trójmieście we współpracy z gdańskim Wydziałem Zieleni Miejskiej.
Edukowanie dzieci w zakresie prawidłowego żywienia już od najmłodszych lat utrwalają przyzwyczajenia zdrowotne i nawyki, a w ten sposób decydują o późniejszym stylu życia.
Każde dziecka powinno mieć prawo do poznania możliwości wspierania swojego rozwoju psychofizycznego.
Tak więc tylko wtedy, gdy dzieci będą miały wiedzę i zrozumienie na temat wartości jedzenia oraz skąd ono pochodzi, jak wpływa na ich organizmy oraz jak rosnąć podejmą trud partycypacji w tworzeniu i wykorzystaniu zasobów żywności w aspekcie lokalnym i globalnym.
Szkoły łatwo mogą postawić sobie cel aby każde dziecko siało nasiona, było świadkiem wzrostu roślin jadalnych, zajmowało się nimi, pielęgnowało, zbierało plony, dobrze się bawiło gotując, a co najważniejsze, czerpało radość z jedzenia i dzielenia się nim z ludźmi, których kocha.
To jest coś co jest absolutnie konieczne – edukacja żywieniowa poprzez realne, ciągłe działania aby odwrócić zły stan zdrowia przyszłych dorosłych mieszkańców planety.
Całość podstawy programowej da się zawrzeć na talerzu i pokazać uczniom, że istotnie są tym co jedzą każdego dnia. Otyłość kosztuje rocznie około 2 bilionów dolarów na całym świecie.
Jeśli przeczytamy raporty z badań w dziedzinie ekonomii, w kraju, na świecie – okaże się, że jeśli dzieci w przedszkolu i szkole są zdrowe , bez fobii pokarmowych – przekłada się to na wzrost PKB.
Bo oto dzieci, które jedzą t.zw. porządne śniadanie i odpowiednią ilość składników pokarmowych na obiad – uczą się lepiej, ich wyniki w nauce są lepsze… ale nikt jeszcze nie wziął tego na poważnie.
Nie jest łatwo, kiedy o zakupie produktu spożywczego do wytworzenia posiłku szkolnego decyduje wyłącznie niska cena.
Jak stworzyć własny – spersonalizowany lunchbox ?
Dzięki zrozumieniu koniecznych preferencji żywieniowych, wykrywaniu u siebie niedoborów witamin lub głównych grup żywności, rejestrowaniu nadmiaru niezbilansowanej lub niezdrowej żywności w posiłku, każdy członek społeczności szkolnej i szkoła jako całość może przyjąć lepszą strategię żywienia i nabyć zdrowsze nawyki żywieniowe. Ograniczenie otyłości u dzieci i ograniczenie marnowania żywności poprzez stworzenie spersonalizowanych pudełek z posiłkami dla dzieci w wieku szkolnym to wielki cel. Jednak sama świadomość tego, które posiłki są indywidualnie korzystne dla zdrowia i rozwoju poznawczego nie wystarczy.
Z pewnością potrzebujemy zakazu umieszczania automatów ze śmieciowym jedzeniem w placówkach edukacyjnych oraz całkowitego zaprzestania reklamowania burgerów z Mac Donalda, czteropaków Pepsi, mrożonej pizzy i chipsów w mediach.
Reklamy te budują w oczach dzieci i młodzieży przekonanie, że są to wartościowe produkty a ich usunięcie z przestrzeni życia dziecka może stanowić dotkliwą stratę. Wielkim bólem napawa widok rodzin przychodzących do Mac Donalda na niedzielny obiad i dzieci jedzących tylko frytki z ketchupem.
Jedynie aktywne uczestnictwo uczniów w przygotowywanie zbilansowanych posiłków w połączeniu z wysiłkami edukacyjnymi mającymi na celu trwałą zmianę zachowań i nawyków może przynieść trwałe rezultaty i stworzyć przestrzeń do partycypacji uczniów w temacie zdrowego żywienia.
Razem z wychowankami placówek edukacyjnych możemy szybciej i skuteczniej wprowadzić pozytywne zmiany w systemie pozyskiwania, dystrybucji i spożycia produktów żywnościowych na Ziemi. Szkoły i przedszkola idealnie się do tego nadają rozszerzając model partycypacyjnej edukacji ekologicznej z obszaru wyłącznie edukacyjnego na obszar zdrowego życia.