Również odgłosy ssaków z rzędu naczelnych mogą pomóc dzieciom w pierwszych miesiącach ich życia w tworzeniu i różnicowaniu kategorii przedmiotów, co stanowi istotny warunek akwizycji języka. Dopiero około szóstego miesiąca życia zaczynają brać one pod uwagę wyłącznie głosy ludzkie.
Rozmawianie z noworodkiem ułatwia rozwój jego zdolności tworzenia kategorii przedmiotów – zdolności poznawczej, która leży u podstaw tworzenia znaczenia słów. Jednakże, w pierwszych miesiącach życia, na rozwój tej zdolności nie wpływa wyłącznie ludzki głos, ale także odgłosy ssaków naczelnych. Potwierdziło ten fakt badanie przeprowadzone przez zespół naukowców pod kierownictwem Sandry Waxman z Międzynarodowej Wyższej Szkoły Studiów Zaawansowanych (SISSA) w Trieście i Northwestern University w Evanston, autorów artykułu opublikowanego na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences.
Aby przyswoić i opanować język dzieci muszą przede wszystkim zrozumieć, które sygnały stanowią część języka i odkryć, w jaki sposób te sygnały są związane ze znaczeniem. Wiadomo, że od urodzenia niemowlęta skupiają swoją uwagę w większej mierze na ludzkich głosach i odgłosach ssaków z rzędu naczelnych w porównaniu do innych rodzajów dźwięków, wykazując z biegiem czasu rosnącą preferencję dla ludzkiego głosu.
Ten wczesny etap rozwoju nie służy wyłącznie wyostrzeniu wrażliwości na fonologiczne aspekty języka, ale pełni również funkcję poznawczą, o czym świadczy fakt, że niemowlęta zwracają większą uwagę na przedmioty, które znajdują się w ich polu widzenia, jeśli ktoś jednocześnie z nimi rozmawia.
Nowe badania idą o krok naprzód i pokazują, w jaki sposób połączenie słowa i obrazu przyspiesza rozwój zdolności rozpoznawania kategorii przedmiotów, bez zagłębiania się w ich konkretną indywidualność. I nie tylko. Waxman i jej koledzy wykazali również, że w ciągu pierwszych kilku miesięcy życia, to działanie stymulujące osiągane jest także przez dźwięki podobne do ludzkich, takie jak odgłosy innych ssaków naczelnych.
Podczas eksperymentów pokazano najpierw maluchom serię obrazów przedstawiających przedmioty należące do określonej kategorii, na przykład dinozaury. Każdy obraz został zaprezentowany w połączeniu z emisją głosu ludzkiego, zwierzęcia z gatunku naczelnych (w badaniu zostały wykorzystane odgłosy lemurów) lub sztucznej sekwencji tonów o porównywalnej intensywności i czasu trwania.
W drugiej fazie eksperymentu pokazano maluchom w ciszy dwa obrazy testowe: jeden nie widziany przez nie wcześniej, ale należący do zaproponowanej już kategorii (przedstawiający innego dinozaura) i drugi należący do nowej kategorii (przedstawiający rybę). Czas zatrzymania wzroku noworodka na zaprezentowanych obiektach pozwolił odróżnić obrazy znane już niemowlętom – tzn. takie, dla których stworzyły już w umyśle kategorię – od nowych.
Analiza wyników wykazała że, o ile sztuczny dźwięk nie sprzyjał tworzeniu kategorii przedmiotów, zarówno ludzkie głosy, jak i odgłosy lemura, działały stymulująco na noworodki w wieku do trzeciego-czwartego miesiąca życia, przyspieszając i ułatwiając kategoryzowanie.
Jednakże u niemowląt około szóstego miesiąca życia zdolność ułatwiania kategoryzacji zostaje ograniczona tylko do języka ludzkiego, co świadczy o tym, że w tym wieku dziecko wyklucza już ze zbioru dźwięków o potencjalnym znaczeniu odgłosy innych gatunków naczelnych.
“Wyniki te pokazują”, zauważa Sandra Waxman, “że związek między językiem i kategoriami przedmiotów, widoczny już po trzech miesiącach życia dziecka, wywodzi swoje korzenie z szerszego modelu, który początkowo zawiera odgłosy wszystkich ssaków z rzędu naczelnych, ale który szybko zostaje zawężony w sposób szczególny wyłącznie do ludzkiego języka”.
Źródło: Proceedings of the National Academy of Sciences