Zarobki KOBIET pracujących naukowo oraz inżyniersko są o 1/5 mniejsze niż u ich męskich kolegów po fachu — tak prezentuje się sytuacja w Wielkiej Brytanii według ankiety New Scientist współprowadzonej ze specjalistami do spraw rekrutacji naukowej SRG z roku 2017. Co gorsza, ta luka zarobkowa rośnie wraz z wiekiem oraz nabytym doświadczeniem.
Wyniki ankiety prezentują ponury obraz nierówności. Przeciętna wypłata dla mężczyzn pracujących naukowo i inżynieryjnie w Wielkiej Brytanii wynosiła 42.200 funtów (221.874 zł) w 2017 roku. U kobiet suma ta zmalała do 33.000 funtów (173.504 zł), czyli o 20 procent.
To nie tylko problem dla Wielkiej Brytanii. Ankietowani mężczyźni z Europy kontynentalnej zarabiali średnio 42.500 euro (czyli 191.777 zł) w 2017 roku, podczas gdy kobiety zarabiały o 19 procent mniej bo 34.400 euro (155.225 zł). W przypadku Stanów Zjednoczonych różnica wynosiła 11 procent między średnią 73.000 dolarów (277.385 zł) a 65.300 (248.126 zł). Istnieją badania, które wykazały jeszcze większą lukę.
Grafika przedstawia średnie wynagrodzenie dla mężczyzn i kobiet. Na potrzeby ankiety przebadano 2.600 obywateli Wielkiej Brytanii. Według wyników, mężczyźni zarabiają średnio 41.240 funtów, podczas gdy kobiety 32.986 funtów — tworzy to średnią 37.228 funtów. Źródło: New Scientist/SRG/2017 Salary Survey
— Podobny obraz widzimy w innych sektorach zawodowych i trzeba przyznać, że jest on daleki od satysfakcjonującego — twierdzi Helen Wollaston, dyrektorka generalna kampanii WISE z siedzibą w Leeds w Wielkiej Brytanii, której celem jest balans płciowy w nauce, technologii i inżynierii.
Ankieta New Scientist/SRG zebrała internetowo głosy 4.300 naukowców, inżynierów oraz nauczycieli akademickich, spośród których 49 procent stanowiły kobiety. 60 procent odpowiadających było obywatelami Wielkiej Brytanii.
Wyniki pokazują, że kobiety otrzymują mniejsze wynagrodzenia już na początku swojej drogi zawodowej w nauce bądź w inżynierstwie. Najmłodsze uczestniczki badania — w wieku od 25 do 34 lat — zarabiają średnio o 2.5 procenta mniej niż mężczyźni.
Grafika przedstawia lukę wynagrodzenia między płciami na podstawie wieku uczestników badania, podzielonego na pięć grup wiekowych: poniżej 25 lat, 25-34, 35-44, 45-54 oraz powyżej 55. roku życia. Wynagrodzenie przedstawiono w funtach brytyjskich.
Luka wzrasta wraz z wiekiem i doświadczeniem. Kobiety między 35. a 44. rokiem życia zarabiają 16 procent mniej od mężczyzn; w grupie od lat 45 do 54 różnica wzrasta do 23 procent, a u kobiet 55+ do 35 procent.
Te wyniki pokrywają się z innymi badaniami. Wcześniej udowodniono, że zarobki kobiet powracających z urlopu macierzyńskiego nierzadko są znacznie mniejsze od ich męskich kolegów po fachu, wliczając w to pracujących ojców. Badanie Catherine Buffington z rządowej agencji US Census Bureau w Waszyngtonie przeprowadzone w 2016 roku ujawniło, że obywatelki Stanów Zjednoczonych zarabiały 31 procent mniej niż męscy współpracownicy w ciągu roku od uzyskania tytułu doktora w dziedzinie naukowej, technologicznej, inżynierskiej lub matematycznej.
Kobiety zaczynają zarabiać mniej od chwili wkroczenia na rynek naukowo-inżynieryjny
11 procent w tej luce to skutek obniżenia zarobków zamężnych kobiet posiadających dzieci. Dla porównania, zarobki mężczyzn w podobnej sytuacji nie uległy zmianie.
— Kara za macierzyństwo szczególnie dotyka kobiety powyżej 35. roku życia, które robią sobie przerwę w karierze — wyjaśnia Maria Miller, kierowniczka komisji parlamentarnej ds. Kobiet i Równości w brytyjskiej Izbie Gmin — Zazwyczaj próbują wrócić na rynek poprzez pracę dorywczą lub z elastycznymi godzinami, a wówczas okazuje się że wiele sektorów nie przygotowało się na taką możliwość.
Brytyjska luka płacowa między płciami różni się w zależności od zawodu. Przykładowo, mężczyźni pracujący w przemyśle farmaceutycznym zarabiali około 45.200 funtów (242.294 zł), podczas gdy kobiety znalazły się w tyle o 22 procent z zarobkami w postaci 35.100 funtów (188.153 zł). Luka w biotechnologii z kolei wynosi 10 procent.
Stowarzyszenie Brytyjskiego Przemysłu Farmaceutycznego przyznało, że luka płacowa rzeczywiście stanowi problem — Jesteśmy świadomi faktu, że luki w średnim wynagrodzeniu są efektem wielu czynników, niemniej jednak równe zarobki za taką samą pracę to coś więcej niż podstawowe zasady; to prawo — mówi rzecznik w wywiadzie dla New Scientist.
Czas nie przyniósł tak naprawdę dużych zmian. Luka płacowa w Wielkiej Brytanii, jak wykazują badania zarobkowe New Scientist/SRG, od 2012 roku utrzymuje się w okolicy 20 procent.
Najnowszy report brytyjskiego Instytutu Badań Fiskalnych ujawnił, że ogólna luka płacowa w zarobkach zmniejszyła się z 28 do 20 procent między 1993 a 2016 rokiem. Z drugiej strony jednak nieznacznie wzrosła z 21 procent do 22 pośród absolwentów w tym samym okresie czasowym.
Nowe prawo w Wielkiej Brytanii nakazuje, by pracodawcy zatrudniający od 250 osób wzwyż publikowali każdego kwietnia dane dotyczące różnic między zarobkami wśród kobiet i mężczyzn. Jak twierdzi Miller, takie działanie pomoże zredukować długoterminowe nierówności — powinno ono jednak dotyczyć także mniejszych organizacji. Cytując, “najważniejsza zmiana, jaką moglibyśmy dokonać to wprowadzenie możliwości elastycznej pracy”.
Miller dodaje także, że zmiany w prawie powiązanym z urlopem rodzicielskim także mogą przyczynić się do redukcji luki — Jeżeli nie zachęcimy mężczyzn do aktywnego udziału w pierwszych latach życia ich dzieci to zbalansowanie życia rodzinnego z pracą w dalszym ciągu będzie stanowiło wyzwanie dla kobiet.
W pogoni za genezą nierówności
Ciężko jest wskazać dokładny moment, który zapoczątkował różnice zarobkowe między mężczyznami a kobietami. Jedną z głównych przyczyn jest dysproporcja wśród pracowników sektorów i zawodów z niższymi zarobkami — większość tych stanowisk zajmują kobiety. W 2014 roku, Claudia Goldin z Uniwersytetu Harvarda obliczyła, że gdyby wyrównano różnice w liczbie amerykańskich mężczyzn i kobiet na różnych stanowiskach to ogólna luka zarobkowa zmniejszyłaby się o 32 procent.
Ankieta New Scientist/SRG potwierdza ten fenomen: mężczyźni w większości zajmują lepiej płatne stanowiska. Dla przykładu, najkorzystniejszym sektorem pracy jest inżynieria, gdzie średnie zarobki sięgają 46.100 funtów (247.199 zł). Znajdujący się tam mężczyźni przeważają liczebnie kobiety w stosunku trzy do jednego.
Idąc dalej, średnie zarobki wśród pracowników biotechnologicznych są znacznie niższe i wynoszą 36.800 funtów (197.266 zł). W tym przemyśle pracuje więcej kobiet niż mężczyzn.
Jessica Schieder i Elise Gould z Instytutu Polityki Ekonomicznej w Waszyngtonie zauważyły, że kobiety dysproporcjonalnie wybierają zawody o niższych zarobkach przez wzgląd na głęboko zakorzenione role społeczne.
Helen Wollaston z WISE zgadza się z tą teorią, przytaczając historię kobiety, która usłyszała od nauczycielki że jej trzynastoletnia córka jest “zbyt miła” by zostać naukowcem. Sytuacja miała miejsce w miejscowości Huddersfield w Wielkiej Brytanii.
Wollaston wierzy że tego typu stereotypy zniechęcają kobiety do szukania pracy w lepiej płatnych zawodach — Nikt otwarcie nie zabrania kobietom pracy naukowej, jednak przez kulturowe wpływy zachęca się je do zawodów mniej płatnych lub związanych ze zdrowiem — wyjaśnia.
Biorąc pod uwagę wszystkie te wytyczne, luka płacowa w dalszym ciągu się utrzymuje — Według badań, nawet w przypadku gdy kobiety otrzymują takie same tytuły i stanowiska w tych samych zawodach, wciąż istnieje różnica zarobkowa, nieokreślona przez wytyczne społeczne lub dyskryminację — mówi Heather Metcalf z amerykańskiego Stowarzyszenia dla Kobiet w Nauce.
Źródło: New Scientist