Ta fotografia przedstawia maleńkie okruchy metalu, które zostały ułożone i naładowane przez pole magnetyczne. Amerykańska fotografka Bernice Abott często wykazuje w swoich pracach zainteresowanie nauką. Podczas gdy wiele z jej prac związanych z nauką opiera się na dłuższej ekspozycji, z wykorzystaniem świateł stroboskopowych na danym obiekcie, który porusza się zarówno w czasie, jak i przestrzeni, to zdjęcie “Magnetic Field” z 1982 roku (9 lat przed śmiercią artystki), chwyta pojedynczy moment w dynamice świata nauki. Poprzez uwypuklenie naturalnych geometrycznych wzorów i rytmów utworzonych przez naukowy proces, Abott zaprezentowała swoje wyobrażenie estetyki, nadając całości artystycznego charakteru.
Podczas gdy Abott znana jest najbardziej ze swoich prac dokumentujących Nowy York, to zyskała również uznanie za czas spędzony nad uwiecznianiem naukowych fenomenów, z wykorzystaniem ostrego kontrastu, co nadawało fotografiom graficznego, żywego stylu. Jej celem była eksploracja oraz ilustrowanie korzyści płynących ze studiowania nauki poprzez sztukę. “Istnieje istotna więź pomiędzy fotografią – dzieckiem nauki, a samą nauką, czyli jej rodzicem”, mówiła fotograf. Po latach podczas których wyprodukowała tysiące fotografii, została w wieku 60 lat, w 1958 roku, zatrudniona przez należący do MIT (Instytut Technologiczny w Massachusetts) Physical Science Study Committee, umożliwiając tym samym kontynuację jej prac na granicy nauki i sztuki.
Seria fotografii Abott, wliczając rzeczony ?Magnetic Field? (odbitka żelatynowo-srebrowa, czyli pozytyw fotograficzny na papierze pokrytym warstwą barytową i warstwą żelatyny zawierającą sole srebra: bromek srebra, chlorek srebra lub mieszaninę obydwu), stanowi stałą ekspozycję Bell Gallery, która umiejscowiona jest w kampusie Brown University. Wystawa jest uważana za symbol aktywności i ambicji organizacji STEM to STEAM oraz RISD (The Rhode Island School of Design ? amerykańska Akademia Sztuk Pięknych zlokalizowana w Providence, Rhode Island. Akademia została założona w 1877 roku i jest uważana za najlepszą akademię sztuk pięknych w Stanach Zjednoczonych).
Nazwa STEM to STEAM to to inicjatywa prowadzona właśnie przez RISD propagująca dodanie sztuki i projektowania do systemu grupowania kierunków edukacji, tzw. STEM (Science, Technology, Engineering, Math, czyli Nauka, Technologia, Inżynieria, Matematyka). STEM + Art. = STEAM. Celem głównym jest wspieranie prawdziwych form innowacyjnych, które pochodzą zarówno od umysłu naukowca oraz inżyniera, jednoczenie uwzględniając prace i wizjonerstwo charakterystyczne dla designerów i artystów. Więcej na temat tej organizacji możecie poczytać na ich stronie www.