Obserwując obecną rzeczywistość nie sposób pominąć kwestii dużej ilości nietolerancji i zachowań rasistowskich. Podobnie jak przedstawiciel wydawnictwa, o którym za chwilę porozmawiamy, uważamy, że w rozwiązaniu tych problemów wiedza jest kluczem. Wiadomo, że najlepiej edukować od najmłodszego. Propozycja Wydawnictwa Muchomor pod tytułem „Rasizm i nietolerancja. Nie!” autorstwa Florence Dutheil i Henriego Fellnera jest do tego bardzo dobrą pozycją skierowaną, wg mnie, nie tylko do najmłodszych. O wyjątkowości tej książki i jej celach rozmawiam z Panią Anną Skowrońską.
Dzień dobry, przyznam, że to moje pierwsze zetknięcie z Państwa wydawnictwem. Proszę zatem o parę słów na temat samej inicjatywy, jej misji, azymutu, który Państwo promują poprzez swoje wydawnictwa.
Muchomor powstał w 2002 roku z myślą o wydawaniu książek z dobrymi ilustracjami i nowoczesnym projektem graficznym, które byłyby “o czymś”. To kryterium, daje nam bardzo duże możliwości. Mamy więc “Bajki Filozoficzne”, serię, która uczy myślenia. W 8 tomach zebrane są bajki, przypowieści, cytaty zaczerpnięte z filozofii zachodniej, mądrości wschodu, mitologii. Każda opatrzona jest komentarzem na wzór pracowni filozofa. Tam stawia się pytania o to, czym jest wolność, dobro, odpowiedzialność… W nurcie filozoficznym mieści się “Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca?” bajka, którą Leszek Kołakowski napisał dla córki, a którą wydałyśmy po raz pierwszy oficjalnie. Wcześniej ukazała się tylko w drugim obiegu. Teraz jest lekturą szkolną.
Dla dzieci, które lubią czytać mamy serię naprawdę doskonałych powieści – “Pożeracze książek”. Mnóstwo edukacji: historycznej “Historia kobiet” “Wojtek spod Monte Cassino”, “Alfabet Niepodległości”, “Alfabet Polski”; naukowej “Jak zdobyć nagrodę Nobla?”; artystycznej “Archistoria”, “Historie Mona Lizy”. A w tym roku powróciłyśmy do wydanej kiedyś serii przeciw przemocy, w której znajdują się takie książki jak: “Zły dotyk NIE”,” Rasizm i nietolerancja NIE!”. Jeśli ktoś byłby ciekawy więcej o samym wydawnictwie można też przeczytać na www.muchomor.pl.
Dzisiaj porozmawiamy o jednej z Państwa książek. Po pierwsze chciałem pogratulować pomysłu na wydanie „Rasizm i nietolerancja. Nie”. Do kogo jest ona skierowana i co zawiera?
“Rasizm i nietolerancja NIE” to drugi tom serii przeciw przemocy skierowanej dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym. W dość lakoniczny i prosty sposób pokazuje, że warto być ciekawym innych i otwartym. Tłumaczy, czym jest rasizm, a czym nietolerancja. Książka charakteryzuje się prostym językiem, dowcipnymi ilustracjami i brakiem nachalnej dydaktyki.
Co spowodowało, że poczuli Państwo, że pozycja taka jest ważna na polskim rynku i że należy ją kierować do najmłodszych?
Po raz pierwszy wydałyśmy tę serie 15 lat temu. Doszłyśmy do wniosku, że wciąż jest aktualna i może być pomocna dla rodziców czy nauczycieli. Jest doskonałym punktem wyjścia do rozmów, bo szkicuje temat i daje przestrzeń do wymiany myśli.
Co mogą Państwo powiedzieć o autorach tej książki? Mają Państwo informacje jaki jest na nią odzew za granicami Polski?
Wydawnictwo Bayard słynie z bardzo dobrych edukacyjnych książek. Gwarantuje najwyższy poziom. Przy tego typu książkach korzysta z pomocy nauczycieli, psychologów, osób zajmujących się sprawami rasizmu czy nietolerancji wśród dzieci. Nie mam jednak informacji na temat tego jak została przyjęta we Francji.
Czy zbierali Państwo feedback na temat książki wśród naszych najmłodszych? Jakie są reakcje dzieci po czytaniach przez rodziców, w szkołach czy przedszkolach?
Książka wyszła na samym początku kwarantanny, więc nie mamy jeszcze odzewu ze strony nauczycieli czy bibliotekarzy. Generalnie książka się podoba i uznawana jest za ważną. Wiele osób podkreśla, że jest świetnie przystosowana do dzieci przekazując ciężki temat w naprawdę klarowny i prosty sposób. Wiele osób podkreśla też, że ułatwiają to bardzo trafne ilustracje.
Wydaje mi się, że jednym z ciekawszych aspektów do wyciągnięcia z tej książki – nie tylko dla najmłodszych – jest przypomnienie sobie, że – jak mówi sama książka – jesteśmy niepowtarzalni… Jak Państwo to widzą? Co jest najmocniejszą stroną książki?
Mocną stroną jest prostota i brak nachalnej dydaktyki. Poza tym książka odwołuje się do wyobraźni (fragment pokazujący co by było, gdybyśmy wszyscy byli identyczni). Daje dzieciom pole do namysłu, pozwala samemu dojść do pewnych wniosków.
Jak zachować balans w edukacji antystereotypowej, antyrasistowskiej? Państwa wydawnictwo to z pewnością mocny punkt, ale co potem? Kiedy dziecko jest samo np. z mediami społecznościowymi, gdzie panuje wolna amerykanka co do wypowiedzi. Jaka w tym wszystkim jest rola szkoły i rodziców? No i jak prowadzić taką edukację, aby nie zniechęcić do tematu poprzez jej natłok, a jednak żeby była skuteczna wobec zalewu hejtu i nietolerancji np. w sieci?
To jest trudne zadanie, po prostu każdy musi zrobić tyle, ile może. Tłumaczyć, opowiadać, edukować. Pokazywać dzieciom, że każdy ma prawo do własnych poglądów, religii, sposobu ubierania się, że kolor skóry nie ma znaczenia. Wiedza jest kluczem.
Gdzie i jak dostać tę książkę? Widziałem, że w niektórych miejscach jest już niedostępna…
Zawsze na www.muchomor.pl
Jakie są Państwa dalsze plany wydawnicze? Czego wkrótce możemy spodziewać się ze strony Wydawnictwa Muchomor? Dziękuję za wywiad 🙂
We wrześniu będzie kolejny tom z serii Pożeraczy Książek, pozycja Edith Nesbit „Zaczarowany Zamek”, w październiku ukaże się wznowienie naszego śpiewnika z kolędami i przed końcem roku będzie jeszcze jedna niespodzianka, książka Ani Skowrońskiej „Wiatr”.