Niektóre rzeczy się nigdy nie zmieniają. Analiza skamieniałych ulew deszczowych sugeruje, że gęstość powietrza na Ziemi była bardzo podobna do obecnej – co powoduje trudnym do wyjaśnienia fakt, dlaczego Ziemia byłą cieplejsza niż teraz, kiedy Słońce świeciło wówczas mniej jasno. Około 2.7 miliarda lat temu, wulkaniczna erupcja zostawiła, to co jest teraz pokryte w południowej Afryce miękkim popiołem. Zanim stwardniało to w skałę, lekki deszcz odznaczył się na jej powierzchni. Z użyciem pipety pełnej wody, świeżego wulkanicznego popiołu oraz matematycznego modelu, Sanjoy Som z Uniwersytetu Washington, mieszczącego się w Seattle, odkrył związek pomiędzy rozmiarem wspomnianych odcisków, a prędkością z jaką deszcz padał przez starożytną atmosferę naszej planety. Naukowiec twierdzi, że gęstość powietrza prawdopodobnie nie była większa niż 1.3 kilograma na metr sześcienny, co jest porównywalne z obecną, wynoszącą 1.2 kg/m3.
Powoduje to trudność dla tych osób, które uważały, że rozwiązanie paradoksu słabego słońca leży w gęstej atmosferze dawnych dni. Słabe słońce mogło utrzymywać wczesną Ziemię ciepła z pomocą grubej warstwy gazów cieplarnianych. To wyjaśnienie staje się obecnie punktem spornym, “paradoks słabego słońca wciąż pozostaje”, mówi Som.