Wystawa obecnie przedstawiana w Instytucie Sztuk w Mienneapolis ukazuje transformację sportu z aktywności wypoczynkowych do spektaklu dla mas ludzkich. Kurator wystawy – David Little – mówi, że inspiracja dla zorganizowania “The Sports Show” nadeszła wraz z obejrzeniem wystawy Paula Pfeiffera w berlińskim Hamburger Bahnhof. “Wchodzę do tej kompletnie przestrzennej galerii, z tylko tymi pięknymi drewnianymi podłogami i ledwie widocznymi głośnikami rozmieszczonymi wokół pomieszczenia, a z nich płynące odgłosy tłumu. Nie chcę aby to zabrzmiało banalnie, ale to był jeden z tych momentów mrożących krew w żyłach”.
Little miał okazję odkryć pracę “The Saints” z 2007 roku, będącą instalacją audio/video dotyczącą kampanii Niemiec Zachodnich oraz Anglii w piłkarskim Pucharze Świata z 1966 roku. Ścieżka viedo odgrywała nagranie samotnego angielskiego biegającego zawodnika, natomiast audio umieszczało odbiorcę w samym środku akcji. “Można powiedzieć, że było to coś pierwotnego – w sposobie w jakim sport stał się tym rytualnym, nawet politycznym wydarzeniem”, mówi Little. Wówczas podczas relacji na żywo był tylko jeden mikrofon na stadionie, tak więc Pfeiffer musiał zdobyć ryk tłumu spoza oryginalnych taśm. W tym celu wybrał się na Filipiny, aktorów wynajętych do nagrania materiału napełnił napojami Red Bull, a następnie puścił im video z walk filipińskiego boksera Manny Pacquiao. Spowodowało, że z łatwością uzyskał od nich chóralne śpiewy “Wygraliśmy wojnę”.
Otwarta 19 lutego wystawa “The Sports Show”, gości po raz pierwszy na terenie Stanów Zjednoczonych instalację “The Saints”, łącznie z innymi materiałami fotograficznymi, jak i video, które ukazują przemianę sportu wcześniej będącego jedynie wypoczynkową aktywnością w spektakl, którymi zachwycają się masy. Standardowa sesja podczas akcji w stylu “Sports Ilustrated”, nie jest jedyną formą prezencji, pozostawiając miejsce dla zdjęcia Richarda Avedona z 1963 roku, przedstawiającego stoicką postawę Lewa Alcindora (Kareema Abdul-Jabbara), stojącego na boiskach treningowych New York, a także cyfrową animację autorstwa Kota Ezzawa z 2008 roku, na której można zobaczyć bójkę z podczas meczu Pistons – Pacers, zakończoną starciem Rona Artesta z jednym z kibiców. Wystawa prezentuje również pracę Diane Arbus, Andy’ego Warhola, Wolfganga Tillmansa, Martina Parra oraz Stanley’a Kubricka.
“Dla milionów ludzi wiele razy mieli kontakt z tematyką polityki czy rasy, która szła w parze ze sportem”, mówi Little. Jednym z klasycznych przykładów jest przekazanie gestu Czarnej Siły (znany znak/piktogram uniesionej w górę czarnej pięści, symbolizujący jedność odczuć oraz wsparcie), przekazane przez dwóch Afroamerykanów – gwiazdy wyścigów, podczas stania na podium medalowym na olimpiadzie w Mexico City w 1968 roku. Zdjęcie udostępniło słynne Associated Press. Jednakże gra na tle kulturowym jest znacznie subtelniejsza, tak jak zostało to przestawione w projekcie Rogera Wilcha – “O.J. Simpson”. Trzy ekrany pokazują Simpsona grającego w football amerykański oraz udzielającego wywiadu. W kontraście pokazując obrazy i projekcje buczących, a także dopingujących grę fanów Buffalo Bills. “Jedną z rzeczy, które są tu ujmujące to tłum, a przynajmniej postacie z przodu, są one naturalnych rozmiarów”, mówi o swojej pracy Welsh. Jego materiał nie był przedstawiany od czasu premiery w 1977 roku, kiedy O.J. Simpson niósł za sobą całkowicie inne skojarzenia, niż ma to miejsce obecnie.
“W świecie sztuki, jest niesamowicie dziwną rzeczą, iż są duże uprzedzenia wobec sportu i nie jest on poważnie traktowany, jak element kultury. Nie chcę bronić tezy, że na tej wystawie to właśnie sport jest źródłem prac artystycznych, jednak muszę przyznać, że jest to fascynujący temat”, przekonuje na koniec Little.