W sieciach społecznościowych emocje, zarówno pozytywne, jak i te negatywne, przechodzą skutecznie od jednego użytkownika do drugiego poprzez zwykłe wyświetlanie wiadomości, wpływając na ton kolejnych interwencji słownych. Po raz pierwszy udało się wykazać doświadczalnie, że zjawisko udzielania się emocji występuje również w wyniku używania wyłącznie języka pisanego pozbawionego niewerbalnych elementów.
Wiadomości o pozytywnych treściach wyświetlane na portalach społecznościowych wzbudzają w ich użytkownikach dobre emocje, a te o negatywnych treściach – złe. Taki jest wynik badania przeprowadzonego przez naukowców z Cornell University i z Core Data Science Team z Facebooka, autorów artykułu opublikowanego w Proceedings of the National Academy of Sciences.
Zjawisko “zarażenia” emocjami, polegające na podświadomym przenoszeniu się emocji z jednej osoby na drugą, jest powszechnie i doskonale znane, niemniej przeprowadzone do tej pory doświadczenia dowodzące temu zjawisku skupiały się wyłącznie na interakcjach międzyludzkich, w których istotne znaczenie odgrywa komunikacja niewerbalna zachodząca za pośrednictwem mimiki twarzy, postawy ciała czy tonu głosu. Wyniki przedmiotowego badania natomiast wskazują, że “zarażenie” emocjami innych osób występuje również w przypadku braku powyższych behawioralnych elementów niewerbalnych.
Adam D. I. Kramer i jego koledzy dokonali oceny pozytywnych i negatywnych treści ponad trzech milionów wiadomości przeczytanych i napisanych w ciągu jednego tygodnia przez ok. 155 tysięcy wybranych losowo użytkowników Facebooka, przy pośrednim udziale ponad 689 tysięcy osób. Ocena ta została dokonana przy użyciu programu do analizy tekstów Linguistic Inquiry and Word Count (LIWC). Przy pomocy tego oprogramowania zmierzono częstotliwość występowania w wiadomościach słów, które można sklasyfikować jako emocjonalnie pozytywne lub negatywne. Ogółem zanalizowano w przybliżeniu 122 miliony słów, z których 4 miliony było pozytywnych (3,6 procent), a 1,8 miliona negatywnych (1, 6 procent).
W celu przeprowadzenia wiarygodnego i rzetelnego doświadczenia, naukowcy zmodyfikowali filtry News Feed na Facebooku, algorytmu dokonywującego selekcji wiadomości napisanych przez osoby należące do kręgu znajomych w oparciu o indywidualnie zainteresowanie określonymi treściami, tak aby docierały tylko te przypuszczalnie najbardziej znaczące (bez tych filtrów przeciętny użytkownik Facebooka mógłby być potencjalnie wystawiony na ok. 1500 postów dziennie, a dzięki nim tylko ok. 20 procent wiadomości znajomych pojawia się na jego stronie głównej). W ten sposób Kramer i jego współpracownicy byli w stanie zwiększyć lub zmniejszyć liczbę pozytywnych, negatywnych i neutralnych wiadomości wyświetlanych przez każdego użytkownika.
Analiza danych obaliła ponadto hipotezę, według której pozytywne wiadomości mogłyby wpływać niekorzystnie na osoby, które je czytają poprzez działający u nich mechanizm porównania społecznego i uczucie zawiści. Jak się okazało, czytaniu większej liczby dobrych wiadomości odpowiadał wzrost tworzenia pozytywnych komunikatów przez odbiorcę. Z kolei, osoby wystawione na mniejszą ilość wiadomości nacechowanych emocjonalnie (o jakimkolwiek znaczeniu) miały tendencję do tworzenia mniejszej liczby wiadomości z ładunkiem emocjonalnym – naukowcy nazwali to zaobserwowane zjawisko efektem “abstynencji emocjonalnej”.
Źródło: Proceedings of the National Academy of Sciences Grafika: Getty Images