Nasze mózgi wyglądają inaczej, kiedy mamy depresję. Jednak wiele różnic wydaje się być spowodowanych samą depresją, a nie ją poprzedzać.
Kiedy neurolodzy porównują mózgi ludzi z depresją i bez, znajdują wspólne różnice. Na przykład osoby z depresją mają zwykle mniejszy hipokamp – obszar mózgu ważny w tworzeniu wspomnień.
– Trudno było określić, czy takie różnice powodują objawy depresji, czy też wynikają z samego już zaburzenia – napisała Heather Whalley z Uniwersytetu w Edynburgu. – Nie wiemy, co powoduje co.
Aby odpowiedzieć na to pytanie, Whalley ze swoim zespołem zwrócili się do dwóch ogromnych genetycznych baz danych. Firma 23andMe zajmująca się konsumenckimi badaniami genetycznymi przechowuje informacje na temat DNA i objawów depresji dziesiątek tysięcy osób, a brytyjski Biobank zbiera kwestionariusze DNA, stylu życia i zachowania oraz skany mózgu tysięcy innych osób doświadczających depresji.
Whalley i jej zespół wykorzystali te dane, a także opublikowane już badania do stworzenia tzw. poligenicznej oceny ryzyka (PRS) dla depresji. PRS przypisuje wagę różnym czynnikom genetycznym, które uważa się za przyczyniające się do ryzyka choroby. Badacze upewnili się, że ich PRS działa, testując go na osobnej grupie składającej się z 11241 osób.
Następnie zespół ocenił skany mózgu i zapisy zachowań osób z PRS, które narażają je na genetyczne ryzyko depresji. Odkryli, że ludzie z wyższymi wynikami ryzyka genetycznego mają mniej substancji białej w mózgu i wydaje się, że nie funkcjonuje ona dobrze.
Następnie wykorzystano analizę statystyczną, aby ustalić, czy te różnice w substancji białej powodowały depresję, czy też z niej wynikały. Analiza ta uwzględniała strukturę mózgu i objawy depresji, a także sprawdzała jak blisko są one powiązana z czynnikami genetycznymi. Nasze geny są aktywne od urodzenia, więc jeśli czynniki genetyczne są ściślej powiązane z objawami, sugeruje to, że objawy występowały przed różnicami w strukturze mózgu.
Zespół odkrył, że wiele różnic w mózgu wydaje się być spowodowanych depresją. Wydaje się jednak, że różnice w tzw. przedniej promienistości wzgórza (jeden z systemów połączeń wzgórza) pojawiają się, zanim nastąpi depresja.
Sugeruje to, że geny, które narażają osobę na depresję, robią to za pośrednictwem tej konkretnej sieci w mózgu. – To ma sens – mówi Whalley. – To główne przekaźnikowe centrum w mózgu, zarówno informacji płynących z, jak i do mózgu.
– Objawy depresji, jak i same zachowania depresyjne, mogą ogólnie wpływać na połączenia substancji białej mózgu – mówi Maxime Taquet z Uniwersytetu Oxfordzkiego, który nie był zaangażowany w opisywane badanie. – Może być tak, że pacjenci z depresją nie używają niektórych połączeń mózgowych, z których korzystają inni ludzie – dodał.
– Wycofanie społeczne lub skupianie się bardziej na negatywach niż pozytywach może mieć na to wpływ – kontynuuje badacz.
Wiemy, że jeśli nie używamy danej ścieżki w mózgu, ta ścieżka zaczyna się kurczyć (Maxime Taquet)
Zespół Whalley odkrył również wiele czynników związanych ze stylem życia i doświadczeniami, które wydają się być powiązane z depresją. Odkryto, że połączenie traumy z dzieciństwa, a także związane z doświadczaniem ubóstwa, naraża jednostki na największe ryzyko depresji.
Podczas gdy trauma z dzieciństwa była czynnikiem ryzyka wywołania depresji, to trauma doświadczona w wieku dorosłym już nie. – Doświadczanie wysokiego poziomu stresu w młodym wieku może zakłócić ludzkie mechanizmy radzenia sobie ze stresem na całe życie – mówi Whalley. – Może to oznaczać, że będziesz potrzebować mniejszego bodźca, aby została wywołana w tobie znacznie bardziej stresująca reakcja.
– To wspaniałe informacje – powiedziała Myrna Weissman z Columbia University w Nowym Jorku. Weissman planuje szukać tych różnic w samej substancji białej, które wydają się poprzedzać depresję, podczas własnych badań nad rodzinami narażonymi na tę chorobę. – Może to być inny sposób identyfikacji osób zagrożonych depresją z wykorzystaniem markerów biologicznych – dodała na koniec.
Źródło: bioRxiv