Lecznicze właściwości muzyki były znane medycynie już przed starożytnymi Grekami. Mimo że, te przekonania były obecne od tysięcy lat, bardzo mało poświęcono temu zagadnieniu uwagi pod względem badań empirycznych. Ostatnio jednak tematem tym zainteresowało się wielu naukowców, którzy wyniki swoich prac opublikowali w czasopiśmie Nutrition.
Zebrane przez nich dane dotyczyły wielu badań nad pozytywnym wpływem muzyki na: system podwzgórze-przysadka-nadnercza (oś HPA), układ współczulny (SNS) i system immunologiczny. Wyniki tych badań potwierdziły przypuszczenia wielu znawców tej teorii, którzy w swojej praktyce od dawna posługiwali korzystnym wpływem muzyki na zdrowie.
“Jako lekarz tradycyjnej medycyny chińskiej, który zajmuje się także alternatywnymi metodami leczenia, zawsze zdawałem sobie sprawę z ogromnej, leczniczej mocy, jaką ma w sobie muzyka, zarówno dla mojej lekarskiej praktyki, jak i życia rodzinnego”, powiedział pionier medycyny integracyjnej i lekarz medycyny Isaac Eliaz. “Harmonia i tempo pomagają zsynchronizować naturalne rytmy przyrody z muzyką naszego serca – każdy człowiek posiada indywidualny, energetyczny wzorzec, wyrażony w pulsie”.
Tradycyjna medycyna wykazała i potwierdziła leczniczy potencjał muzyki. Na przykład udowodniono, że dźwięk powoduje spadek poziomu kortyzolu w surowicy krwi. Kortyzol odgrywa także ważna rolę w systemie podwzgórze-przysadka-nadnercza poprzez: zwiększanie aktywności metaboliczne, hamowanie układu odpornościowego, a także jest związany z poziomem lęku i depresji. Liczne badania wykazały, że kontakt pooperacyjnych pacjentów z muzyką, pomógł obniżyć poziom kortyzolu, przyspieszając powrót do zdrowia.
Inne wyniki badań zamieszczone w Nutrition wykazały wpływ muzyki na: niewydolność serca, przedwcześnie urodzone dzieci, odporność, funkcjonowanie przewodu pokarmowego i postrzeganie bólu. Muzyka ma także pozytywny wpływ na układ limbiczny i podwzgórze, zmniejszając występowanie niewydolności serca. W Nutrition możemy także przeczytać o wpływie muzyki na pacjentów, którzy przygotowując się do operacji, potrzebują o wiele mniej środków uspokajających niż pacjenci bez kontaktu z dźwiękiem.
“Te wyniki potwierdzają to, co obserwowałem w mojej praktyce już od wielu lat”, mówi dr Eliaz. “Muzyka daje widoczne skutki dla ludzkiego zdrowia. Na przykład moja córka Amita, która jest profesjonalnym muzykiem, regularnie gra dla przewlekle chorych pacjentów. Jak sami przyznają, muzyka wpływa na nich bardzo korzystnie. Nie chodzi tu tylko o pozytywne nastawienia, ale także polepszenie stanu organizmu na poziomie molekularnym”. Debiutowe nagranie Amity z teledyskiem pod tytułem “Me and my guitar” opowiada wyjątkową historię o sile muzyki, która ma zdolność uzdrawiać, przemieniać i podnosić na duchu.
Być może najbardziej interesującą kwestią w leczniczych właściwościach muzyki jest jej dalekosiężny zasięg. Na przykład muzyka wspomaga organizm w czasie regeneracji po wysiłku fizycznym. Muzyka z charakterystycznym szybkim tempem zwiększa także metabolizm spoczynkowy, który może okazać się przydatny dla ludzi starających się stracić zbędne kilogramy.
“Współczesna nauka dopiero zaczęła uznawać korzystny potencjał muzyki w zakresie uzdrawiania i polepszenia kondycji człowieka”, móei Eliaz. “Jednak tradycyjne metody leczenia na całym świecie już od dawna uznają sprzyjające dźwięki muzyki, harmonii i rytmu dla zdrowia i witalności człowieka. Efekty tego działania są niemal natychmiastowe i namacalne, a co ważniejsze wydajne i trwałe”.
Źródło: Better Health Publishing